Reprezentacja Polski przegrała na Wembley z Anglią 1:2 po bramkach Harry’ego Kane’a i Harry’ego Maguire’a. Gola dla kadry prowadzonej przez Paulo Sousę strzelił Jakub Moder. W samym spotkaniu nie zabrakło jednak kontrowersji – w 56. minucie Harry Maguire zagrał piłkę ręką, czego nie zauważył sędzia Bjoern Kuipers. Ze względu na brak systemu VAR arbiter nie mógł wrócić do tej sytuacji.
Jedną z sytuacji, która wzbudziła wątpliwość kibiców podczas meczu Anglia – Polska był rzut karny podyktowany za faul Michała Helika na Raheemie Sterlingu. Były sędzia międzynarodowy, Michał Listkiewicz, ocenia w rozmowie z WP Sportowe Fakty, że był on prawidłowy. – Rzut karny dla Anglii jest bezdyskusyjny. Nie doszło do cięcia równo z trawą, Sterling zachował się sprytnie. Zostawił nogę, a potem w nią trafił Michał Helik. Po obejrzeniu kilku powtórek ciężko tu mieć wątpliwości. Głównym winowajcą całej akcji jest Piotr Zieliński, który łatwo stracił piłkę w środku pola. Jeśli ktoś robi takie rzeczy na własnej połowie, to ciężko się potem dziwić, że ma kłopoty – powiedział.
Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie miał też wątpliwości co do sytuacji z 56. minuty. Harry Maguire zagrał piłkę ręką. – Ta sytuacja to stuprocentowy karny dla nas. To było celowe zagranie piłką przez Maguire’a i należało przerwać grę. Gdyby podczas tego spotkania był system VAR, otrzymalibyśmy jedenastkę – dodał.
Zaskakującą kwestią jest brak systemu VAR w eliminacjach do mistrzostw świata w Katarze. Nie brakowało już kontrowersji podczas marcowych spotkań. W jednym z nich arbiter Danny Makkelie nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Cristiano Ronaldo w meczu Serbia – Portugalia. – Nawet w polskiej lidze mamy VAR, mimo że tu są takie same obostrzenia epidemiczne, jak w innych krajach. Nie byłoby żadnego problemu w tym, żeby na stadion przyjechały dwie dodatkowe osoby, odpowiedzialne za ocenę powtórek. Dla UEFY i FIFY zorganizowanie weryfikacji wideo byłoby bardzo łatwe – skwitował Listkiewicz.