Torben Hoffman, reporter niemieckiego oddziału "Sky Sport", wrzucił na swoje konto na twittera film, na którym widać Roberta Lewandowskiego, jak wchodzi do siedziby Bayernu Monachium przy ulicy Saebener Strasse.
- Wciąż brakuje diagnozy ze strony Bayernu - napisał krótko niemiecki reporter "Sky Sport".
Jak donosi Maximilian Koch, dziennikarz "Abendzeitung Muenchen" jeszcze dzisiaj mają być znane wyniki badań Lewandowskiego, o czym napisał na Twitterze.
Przypomnijmy, że Lewandowski w meczu z Andorą w el. MŚ doznał urazu kolana, który wyklucza go z meczu reprezentacji Polski, która zmierzy się na Wembley z Anglią (środa 31 stycznia godz. 20:45). - Badania kliniczne i obrazowe wykazały uszkodzenie więzadła pobocznego prawego kolana. Krótki czas pozostający do kolejnego meczu kadry wyklucza udział kapitana reprezentacji w tym spotkaniu. Wiązałoby się to ze zbyt dużym ryzykiem pogłębienia urazu. Taka decyzja jest jedyną słuszną, mając na uwadze zbliżające się mistrzostwa Europy" - poinformował w poniedziałek przed południem PZPN.
A leczenie tego typu urazu - jak informuje PZPN - z reguły trwa od 5 do 10 dni. Co oznacza, że Polska w środę na Wembley będzie musiała sobie radzić bez Lewandowskiego. Zagrożony jest również występ napastnika w ligowym meczu Bayernu Monachium z RB Lipsk.
Lewandowski wypada z gry na dłużej! Cztery tygodnie przerwy!
AKTUALIZACJA: "Robert Lewandowski po kontuzji odniesionej w meczu eliminacji mistrzostw świata Polski z Andorą będzie pauzował przez cztery tygodnie" - podał w informacji prasowej Bayern Monachium.
Lekarz reprezentacji Polski, Jacek Jaroszewski, w wywiadzie dla portalu meczyki. pl ujawnił kulisy kontuzji Roberta Lewandowskiego. - Była już przygotowana zmiana, gdy jeden z zawodników Andory upadł całym swoim ciałem na jego kolano i je wykręcił. [...] Nie jest to krytyczna sytuacja, ale wymaga odpoczynku - przyznał Jaroszewski.
- Gdyby zdecydowano się na wyłączenie bólu poprzez tzw. blokady, to częściowe uszkodzenie więzadła sprawia ogromne ryzyko uszkodzenia całkowitego. Decyzja podjęta przez polski sztab była najlepszą z możliwych - mówił Sport.pl Maciej Tabiszewski, ortopeda i były lekarz Legii.