Problemów w kadrze ciąg dalszy! Najpierw uraza kolana Roberta Lewandowskiego, a teraz dwa pozytywne wyniki testu na koronawirusa. - Niestety wyniki u Grzegorza Krychowiaka i Kamila Piątkowskiego są pozytywne. Z uwagi na fakt, że Krychowiak jest ozdrowieńcem podjęliśmy rozmowy z UEFA w celu wyjaśnienia sprawy i dopuszczenia do meczu - napisał na Twitterze rzecznik prasowy PZPN, Jakub Kwiatkowski.
- Niestety również mój wynik testu był pozytywny. Pozostali członkowie sztabu szkoleniowego uzyskali wyniki negatywne - dodał Kwiatkowski w kolejnym wpisie.
Przypomnijmy, że wcześniej koronawirus wyeliminował z gry Mateusza Klicha i Łukasza Skorupskiego, który zostali poddani izolacji.
Na Twitterze pojawiły komentarzy dot. sytuacji związanej z Krychowiakiem, który kilka miesięcy temu już był zakażony koronawirusem, a teraz miał znowu pozytywny wynik testu.
- Grzegorz Krychowiak nie leci z drużyną do Londynu. Będzie miał powtarzane testy. Jeśli wyjdą negatywne, doleci prywatnym samolotem. PZPN poinformował o sprawie UEFA, dołączył dokumenty, że piłkarz jest ozdrowieńcem. Na moje oko, nie widzę tego, ale zobaczymy - napisał Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl.
- Ozdrowieniec to osoba, u której ustały objawy choroby, ale może wciąż nosić wirusa i zarażać - zwrócił uwagę Paweł Mogielnicki z portalu 90minut.pl.
- Fajne mistrzostwa Europy się szykują, jak co drugiej drużynie będzie wypadać po trzech piłkarzy na mecz co mecz. O wejście do półfinału akurat mogą grać ze sobą rezerwy - dodał Przemysław Langier, dziennikarz "Onetu" i Przeglądu Sportowego".
- Dużo zdrowia dla wszystkich z pozytywnymi testami. Strata Grzegorza Krychowiaka na mecz z Anglią to poważne osłabienie. Grzegorz, trzymaj się - podkreślał Michał Kołodziejczyk, szef redakcji sportowej Canal +.
- Opowieści, także moje, o bańce, w której znajdują się reprezentanci, dzięki czemu się nie zarażą, nie zestarzały się dobrze. Ale z drugiej strony kto by się spodziewał, że portal PZPN będzie wrzucał filmik, na którym piłkarze na Węgrzech podpisują autografy przypadkowym ludziom - podzielił się Krzysztof Stanowski ze "Sportowego Kanału".
- No to mniej więcej napisałem. Pogadali o izolacji i tyle. Vlogi z kadry to autodonos - dodał Stanowski w kolejnym wpisie.
Początek meczu Anglia - Polska w środę o godz. 20.45. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. Tego dnia Andora zagra też z Węgrami, a San Marino z Albanią.
Po dwóch kolejkach w tabeli grupy I prowadzą Anglicy, którzy mają komplet sześciu punktów. Drugie miejsce zajmuje Polska, a trzecie Węgry. Oba te zespoły mają cztery punkty. Tabelę zamyka San Marino, które nie zdobyło punktu, a w dwóch meczach straciło osiem goli.