- Rozmawiałem o tym z Prezesem Bońkiem i Sekretarzem Generalnym Maciejem Sawickim, że chcę jak najszybciej zorganizować spotkanie z Robertem. Mam nadzieję, że odbędzie się ono na początku przyszłego tygodnia - powiedział w miniony czwartek (21 stycznia) Paulo Sousa. Selekcjoner reprezentacji Polski zapowiedział także wirtualne spotkanie z pozostałymi kadrowiczami.
Według wstępnego planu spotkanie Paulo Sousy z Robertem Lewandowskim miałoby odbyć się w Monachium. Tymczasem u naszych zachodnich sąsiadów obowiązują obostrzenia wprowadzone z powodu pandemii koronawirusa. Jedne z nich dotyczą przejścia 10-dniowej kwarantanny dla osób przyjeżdżających do Bawarii z innego kraju. Izolacja może zostać skrócona do pięciu dni w przypadku negatywnego testu na COVID-19.
Dodatkowym problemem jest przyjazd nowego selekcjonera do Niemiec z Portugalii, gdzie w ostatnich dniach zanotowano ponad 15 tys. przypadków zakażeń dziennie. Wciąż nie wiadomo, jakie rozwiązanie wybierze 50-latek. Warto wspomnieć, że trener musiałby przejść kwarantannę także w Polsce (10 dni), gdyby zdecydował się przylecieć do kraju publicznym środkiem transportu.
- Głównym zadaniem jest zbudowanie naprawdę silnej, kompletnej drużyny, grającej z jakością we wszystkich momentach meczu, ale również takiej, która ma mentalność zwycięzców. Czasami, w niektórych krajach, taka mentalność jest trudna do osiągnięcia. Na szczęście dla mnie i dla drużyny mamy takich zawodników, którzy posiadają w sobie cechy zwycięzców. Każdego dnia, w każdym meczu, w każdym sezonie. Tak jak, chociażby Robert Lewandowski, który jest do tego przyzwyczajony w Bayernie Monachium. On chce wygrywać zawsze. To samo dotyczy Wojciecha Szczęsnego. W takich klubach, jak Juventus, który znam całkiem dobrze, gdyż we Włoszech spędziłem wiele lat. Cała kultura "Juve" polega na zwyciężaniu - dodał Paulo Sousa.