Paulo Sousa został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. W czwartek jego zatrudnienie potwierdził prezes PZPN, Zbigniew Boniek. 50-letni Portugalczyk popoprowadzi naszą drużynę w eliminacjach mistrzostw świata oraz w mistrzostwach Europy. – Paulo ma romantyczny pogląd na futbol. Zależy mu nie tylko na wygrywaniu, ale też na efektownym stylu – ocenia w rozmowie ze Sport.pl Sergio Krithinas, zastępca redaktora naczelnego portugalskiego "Recordu".
"Zdziwiłem się, że Sousa zdecydował się podjąć pracę w Polsce"
Dwukrotny triumfator Ligi Mistrzów (z Juventusem i Borussią Dortmund) w ojczyźnie cieszy się niezłą estymą, ale jest tam postacią trochę zapomnianą. Rozegrał w reprezentacji 51 meczów, ale z Portugalii wyjechał w 1994 roku (miał wówczas 24 lata) i wrócił tylko na chwilę, by po zakończeniu sportowej kariery pracować z reprezentacją do lat 16. Spędził z nią trzy lata, a później rozpoczął karierę obieżyświata, zaliczając dziewięć klubów między 2008 a 2020 rokiem.
– Zdziwiłem się, że zdecydował się podjąć pracę w Polsce – mówi Krithinas. – Zawsze widziałem w nim trenera, który woli poświęcić się długoterminowym projektom, rozwijać piłkarzy i codziennie się z nimi kontaktować, rozmawiając z nimi. W reprezentacji nie będzie miał na to czasu, ale to naprawdę dobry trener, który ma też bardzo silną osobowość. Nie pozwoli sobie wejść na głowę. Jest niezależny. I nie zgodzi się, by ktoś podejmował decyzje za niego – zaznacza dziennikarz.
Portugalczyk ma trudny charakter, ale "to naprawdę dobry trener"
Sousa ma twardy, trudny charakter. Z Girondins Bordeaux odszedł w sierpniu skłócony z zarządem. Portugalczyk nie ma doświadczenia jako selekcjoner, a jego szkoleniowe CV nie jest tak dobre jak to piłkarskie, jednak nie zmienia to faktu, że był asystentem Carlosa Queiroza w reprezentacji, że udawało mu się odnosić sukcesy z Maccabi Tel Awiw (Izrael), FC Basel (Szwajcaria) czy Videotonem (Węgry). – Jego drużyny zawsze były oparte o posiadanie piłki i dominowanie rywala. Powtórzę się, ale to naprawdę dobry trener – podsumowuje Krithinas.