- Wszyscy trochę się z tego śmialiśmy na drugi dzień w autokarze, jadąc na trening. Były delikatne żarciki. - powiedział w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty Maciej Rybus, komentując tamto milczenie Lewandowskiego. Kapitan naszej kadry przez 9 sekund nie odpowiadał na pytanie o taktykę i przygotowanie do meczu z Włochami. Gdy już zabrał głos, skrytykował selekcjonera Jerzego Brzęczka.
- Jeżeli chodzi o Roberta i reakcję po meczu z Włochami, to być może z jego perspektywy spotkanie nie wyglądało tak, jak powinno. Ale w kwestii atmosfery w środku - naprawdę nie jest źle. Stanowimy fajną grupę, jest porozumienie zawodników ze sztabem. Ja bym nie wyolbrzymiał - dodał Rybus, pytany, jaka jest atmosfera w reprezentacji.
W poniedziałek odbyło się losowanie eliminacji MŚ Katar 2022. Polacy zagrają w grupie z Anglią, Węgrami, Albanią, Andorą i San Marino. Zaczniemy od wyjazdu z Węgrami, potem u siebie z Andorą i wyjazd do Anglii. Te trzy mecze zagramy w marcu, jeszcze przed rozpoczęciem przyszłorocznych mistrzostw Europy. Rybus przekonuje, że to dobry układ. - Może mecze rewanżowe z tymi drużynami rozegramy u siebie z kibicami. Oni zawsze nas nakręcają. Trzeba będzie pokazać najwyższą formę już na początku eliminacji. Jakaś "wtopa" może nam skomplikować sytuację na dzień dobry - zauważa.
Obrońca Lokomotiwu Moskwa dodał, że cieszy się, iż Polska nie wylosowała w grupie Włoch, Hiszpanii i Francji, które "grają technicznie, a nam nie leży taki styl rywala".
Drużyna Rybusa zmierzy się w środę w Monachium z Bayernem w ostatnim meczu grupowym Ligi Mistrzów. Lokomotiw zajmuje ostatnie miejsce w grupie. Ma 3 punkty. Jedno "oczko" więcej ma Salzburg. Jeśli rosyjski zespół chce zająć trzecie miejsce i awansować do Ligi Europy, musi wygrać z Bayernem, bo ma niekorzystny bilans bezpośrednich spotkań z austriacką drużyną (2:2 i 1:3) i liczyć na zwycięstwo Atletico nad Salzburgiem.