- Zaznaczam, że nie jest to ani moja grupa marzeń, ani grupa śmierci. Zwłaszcza typowania grupy marzeń wolę uniknąć, bo to niebezpieczne. Ciężko przecież marzyć o którymkolwiek zespole z koszyka pierwszego, bo w teorii wszystkie drużyny, które tam wylądowały, są silniejsze od nas - mówi w rozmowie z portalem "WP SportoweFakty" Zbigniew Boniek. Prezes PZPN dodaje: - Nie wiemy jeszcze, czy trafimy do grupy pięciozespołowej, czy sześciozespołowej. No, ale dla zabawy typuję, że z pierwszego koszyka wpadniemy na Francję, a z trzeciego koszyka wyczuwam Norwegię. Z czwartego Bułgarię, a z piątego Litwę.
Gdyby Boniek wykazał się dobrą intuicją, to czekałaby nas trudna grupa. O ile Bułgaria i Litwa to rywale, teoretycznie od nas słabsi, o tyle nawet Norwegia mogłaby się okazać bardzo niewdzięcznym przeciwnikiem, szczególnie ze względu na ich atak. Gra tam niezwykle uzdolniony Erling Haaland (Borussia Dortmund), no i niedługo znaczącą postacią może się stać perspektywiczny Jens Petter Hauge z Milanu. O Francji wystarczy tylko napisać, że to obecni mistrzowie świata. Boniek dodaje, że celem biało-czerwonych jest zapewnienie sobie barażów.
Losowanie grup eliminacji do mundialu w Katarze odbędzie się o 18:00. Reprezentacja Polski w losowaniu tym znajdzie się w drugim koszyku wraz z krajami takimi jak: Szwajcaria, Walia, Szwecja, Austria, Ukraina, Serbia, Turcja, Słowacja oraz Rumunia.
Na mundial w Katarze z Europy poleci 13 drużyn. Oznacza to, że bezpośredni awans do turnieju wywalczą jedynie zwycięzcy każdej z 10 grup eliminacyjnych oraz trzej zwycięzcy dwuetapowego barażu. W barażach zagra 10 reprezentacji z 2. miejsca w grupie oraz dwa najlepsze zespoły z Ligi Narodów, które nie zajęły odpowiedniego miejsca w eliminacjach.