Za ten faul Lewandowski mógł zobaczyć czerwoną kartkę? "Nie przeprosił mnie. Nawet narzekał"

- To uderzenie było bolesne. Lewandowski nie przeprosił, a nawet bardziej narzekał - mówił o starciu z kapitanem reprezentacji Polski w niedzielnym meczu Ligi Narodów Alessandro Bastoni. Wielu ekspertów sądzi, że po tym faulu Polak powinien wylecieć z boiska.

Do starcia Bastoniego z Lewandowskim doszło w 22. minucie meczu Włochy - Polska (2:0). Obaj starli się w środku boiska. Reprezentant Włoch chciał odebrać piłkę kapitanowi reprezentacji Polski, a ten, w przypływie złości, uderzył go łokciem w okolice twarzy.

Na boisku wywiązała się awantura, a Lewandowski zdawał się mieć spore pretensje do rywala, uważając, że ten symulował. Ostatecznie w tej sytuacji rzut wolny dostała Polska. Sędzia uznał, że Bastoni faulował jako pierwszy, a Lewandowski nie został ukarany w ogóle.

Zobacz wideo Debiutant w kadrze nie zawiódł Brzęczka. "Dał sygnał trenerowi"

"Lewandowski nawet mnie przeprosił"

- Nic mi się nie stało, ale w tamtym momencie to uderzenie było dla mnie bolesne. Lewandowski mnie nie przeprosił, a nawet bardziej narzekał. Jest starszy ode mnie, odpuszczam mu - mówił dla football-italia.net Włoch.

Wielu ekspertów uważało, że Lewandowski zasłużył w tej sytuacji na czerwoną kartkę. Sędzia Łukasz Rogowski z początku uważał, że Lewandowski powinien dostać za swoje zachowanie żółtą kartkę, ale po chwili zmienił zdanie. "Przyznaję, że po obejrzeniu powtórek, raczej czerwona kartka, za atak łokciem w twarz, a dla Włocha żółta za ciągnięcie rywala" - napisał na Twitterze.

Włosi zachwyceni Bastonim. "Gra jak weteran"

Bastoni rozgrywał zaledwie drugi mecz w dorosłej reprezentacji, ale zebrał po nim mnóstwo pochwał. "Przyszłość nadeszła już teraz. Bastoni zagrał przeciwko Lewandowskiemu jak weteran. Nie tracił rytmu w akcjach, był nastawiony na każdy kontakt z piłką napastnika Bayernu. Po takim występie raczej nie wróci do kadry U-21" - pisali o nim dziennikarze "La Gazzetty dello Sport", którzy przyznali mu ocenę 7,5.

- Nie spodziewałem się, że przyjdzie mi zagrać z "19" po Bonuccim. To wielkie wyróżnienie, cieszę się z dobrego wyniku i swojego występu - mówił po meczu 21-latek.

Bastoni jest zawodnikiem Interu, w którym jest od sierpnia 2017 r., choć przez dwa pierwsze sezony był wypożyczany do Atalanty (stamtąd wcześniej pozyskał go Inter, jest wychowankiem drużyny z Bergamo), a także Parmy. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.