Zawodnicy Jerzego Brzęczka przystępują do spotkania z Włochami z nadziejami na wygranie grupy Ligi Narodów i awans do Final Four. Przed niedzielnymi meczami byli liderem z siedmioma punktami na koncie. Jedno "oczko" straty mieli do nas Włosi, a dwa Holendrzy.
Polacy udali się do Włoch po serii dobrych spotkań. Ostatnio pokonali m.in. Finlandię, Bośnię i Ukrainę, a z Włochami zremisowali u siebie 0:0. Nasi niedzielni rywale mają sporo problemów ze składem z powodu koronawirusa. - Roberto Mancini nadal ma pozytywny wynik testu na koronawirusa. To oznacza, że w niedzielnym meczu z Polską włoską kadrę poprowadzi jego asystent. Sporo zamieszania jest też z Ciro Immobile. Napastnik, mimo że w teorii jest już negatywny, nie dostał zgody na opuszczenie izolacji od lokalnego sanepidu. To prawdopodobnie pokłosie afery z dziwnymi wynikami testów przekazywanymi przez jedno z włoskich laboratoriów - napisał dziennikarz Sport.pl, Kacper Sosnowski.
Mecz Włochy - Polska będzie transmitowany na antenach Polsatu Sport, TVP1 oraz TVP Sport. Początek spotkania zaplanowano na godz. 20:45. Kibice będą więc mieli wybór, gdzie zobaczyć spotkanie. Mecz w TVP skomentują Mateusz Borek i Robert Podoliński, a na Polsacie Sport Bożydar Iwanow. Zmagania Polaków będzie można także obejrzeć online na stronie sport.tvp.pl oraz Ipla.tv (po wykupieniu abonamentu). Relację na żywo ze spotkania będzie można śledzić na Sport.pl.