Kolejne problemy Włochów przed meczem z Polską! Kean opuścił zgrupowanie z powodu kontuzji

Już w niedzielę, 15 listopada reprezentacja Polski zagra z Włochami w meczu Ligi Narodów. Skład naszych rywali będzie osłabiony. W spotkaniu nie zagra Moise Kean, który opuścił zgrupowanie kadry przez kontuzję mięśniową.

Włosi jeszcze przed początkiem zgrupowania mieli duży problem z zagrożeniami zakażenia koronawirusem. W jego pierwszej części mogło nie wziąć udziału nawet 15 zawodników, a pozytywny wynik testu miał Roberto Mancini, selekcjoner kadry. Możliwe, że trener nie będzie mógł poprowadzić włoskiej reprezentacji w meczach z Polską (15 listopada) i Bośnią i Hercegowiną (18 listopada) w ramach Ligi Narodów. Zastąpiłby go jego asystent Alberigo Evani.

Zobacz wideo Debiutant w kadrze nie zawiódł Brzęczka. "Dał sygnał trenerowi"

Kean kolejnym pechowcem kadry Włoch. Tym razem kontuzja, a nie koronawirus

Teraz pojawiły się kolejne problemy rywali Polaków - mięśniowej kontuzji doznał Moise Kean. Napastnika Paris Saint-Germain czeka co najmniej kilkanaście dni przerwy. Zawodnik opuścił już zgrupowanie i wrócił do klubu, gdzie powoli będzie wracał do zdrowia. Nie ma już na nim także innego młodego napastnika - 19-letniego Pietro Pellegriego z AS Monaco. 

Keana zastąpił zawodnik Udinese Calcio, Stefano Okaka. 31-latek gra tam od września 2019 roku, choć był już wypożyczany do drużyny w styczniu. Wcześniej grał m.in. w Watfordzie, Sampdorii, Romie czy Anderlechcie. 

Miał świetny początek sezonu, teraz nie będzie miał możliwości pokazać się w kadrze

Moise Kean jest obecnie wypożyczony z Evertonu do PSG. Wcześniej grał także w Juventusie. Miał świetny początek obecnego sezonu - zdobył pięć bramek w siedmiu spotkaniach i dzięki temu trafił do kadry Manciniego, w której pechowo nie będzie miał się szansy maksymalnie wykazać. 

Mecz Polski z Włochami zaplanowano na niedzielę, 15 listopada o godzinie 20:45. Transmisję ze spotkania przeprowadzi TVP Sport oraz Polsat Sport. Relacja na żywo także na Sport.pl. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.