Nie ma piłkarza, który bardziej dzieliłby polskich kibiców. "Gra na poziomie Barcelony i Realu"

W Polsce jedni uważają gracza Napoli za geniusza, inni za nieudacznika. Włosi nie mogą się jednak Zielińskiego nachwalić. "Stylem gry przypomina Kevina De Bruyne" - mówią tamtejsi dziennikarze.

Nie ma chyba zawodnika w obecnej reprezentacji Polski, który bardziej dzieliłby kibiców i dziennikarzy niż Piotr Zieliński. Jedni uważają, że to nasz najlepszy piłkarz po Robercie Lewandowskim. Drudzy, że to hamulcowy, przy którym kadra nie rozwija skrzydeł, a na dowód wskazują ostatnie trzy mecze z Finlandią, Włochami i Bośnią, w których Zieliński nie mógł zagrać z powodu koronawirusa, a biało-czerwoni wypadali najlepiej za kadencji selekcjonera Jerzego Brzęczka.

Zobacz wideo Zobacz asystę Zielińskiego w meczu Napoli:

Pepe Reina wychwala Piotra Zielińskiego

Pepe Reina, mistrz świata z 2010 roku, były kolega Zielińskiego w Napoli, zapytany ostatnio o piłkarza, który najbardziej go zaskoczył, wskazał właśnie Polaka. - Zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia, gdy go tylko zobaczyłem. To jest zawodnik na poziomie Realu Madryt albo FC Barcelony. On jest niezwykły - powiedział hiszpański bramkarz w programie "El Larguero" emitowanym na antenie hiszpańskiego radia Cadena Ser.

Wypadł z pierwszego składu

Zieliński pod koniec października otrzymał negatywny wynik testu na koronawirusa i po miesiącu przerwy mógł wrócić do treningów. Polskich kibiców może niepokoić, że choć jest już zdrowy, nie odzyskał miejsca w pierwszym składzie Napoli. W Serie A nie zagrał z Benevento, a z Sassuolo i Bologna otrzymał odpowiednio 12 i 14 minut. W Lidze Europy nie wystąpił z Realem Sociedad, a z Rijeką był na boisku tylko przez 10 minut. Po wyzdrowieniu zagrał raptem 36 minut na 450 możliwych. - Każdy z nas inaczej przechodzi chorobę. Krótko rozmawiałem z Piotrkiem i sam stwierdził, że po zakażeniu jego organizm inaczej reaguje. Dlatego ten jego powrót do gry ze względów fizycznych jest trudniejszy - powiedział w poniedziałek na konferencji selekcjoner Brzęczek. Dodał, że rozmawiał z trenerem Napoli Gennaro Gattuso, który zapewnił go, że chce wprowadzać Zielińskiego do składu powoli, by doszedł do formy. Pytanie, jak długo to potrwa?

Tym bardziej że bez Zielińskiego Napoli radzi sobie całkiem nieźle. Jest trzecie w Serie A po siedmiu kolejkach. Ma trzy punkty straty do lidera Milanu. Straty, której mogłoby w ogóle nie być, bo przecież zespół z Neapolu został niedawno ukarany walkowerem za to, że nie przyjechał na mecz z Juventusem. Z powodu pandemii nie otrzymał zgody od lokalnych władz na wyjazd do Turynu. Juventus nie imponuje formą w ostatnich tygodniach i wygrana Napoli byłaby prawdopodobna. Także w Lidze Europy Napoli idzie nieźle - ma dwa zwycięstwa i walczy o wyjście z grupy.

Do tego, że sytuacja Arkadiusza Milika w Napoli jest fatalna, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Nie odszedł z klubu, choć był blisko i został skreślony. Ale to, że Piotr Zieliński będzie miał problem z regularnym graniem, jest pewnym zaskoczeniem. Zwłaszcza że niedawno przedłużył kontrakt do czerwca 2024 roku. Co na temat polskiego pomocnika sądzą dziennikarze na co dzień zajmujący się Napoli?

Włoscy dziennikarze oceniają Piotra Zielińskiego

- Poznałem osobiście Piotra Zielińskiego, gdy trafił do Napoli. To świetny facet, bardzo go szanuję. Zgadzam się z tym, co powiedział Pepe Reina - Piotr jest bardzo dobry technicznie, ma niesamowite umiejętności, jest nieprzewidywalny, jego tempo gry jest płynne. Nie wiedziałem, że w Polsce są opinie, że gra lepiej w Napoli niż w reprezentacji. Z pewnością mówimy o talencie, którego Napoli ceni, Gattuso także. Uważa się, że jest ważny dla równowagi zespołu - mówi Antonio Petrazzuolo z portalu napolimagazine.com.

Gdy zapytaliśmy Umberto Chiariello, dziennikarza radia Punto Nuovo, co sądzi o Zielińskim, odpowiedział, cytując byłego szkoleniowca Napoli, Maurizio Sarriego: "On nawet nie wie, jaki jest mocny". - A jest wielu, którzy twierdzą, że najbardziej przypomina Kevina De Bruyne, którego uważa się za najlepszego pomocnika w Europie. Teraz, po koronawirusie, Zieliński musi odzyskać swoje miejsce w drużynie. Na razie gra mniej, ale myślę, że wróci do formy, ponieważ jest bardzo silny technicznie i fizycznie. W Neapolu Zieliński jest często krytykowany za wahania formy. Musi regularnie się rozwijać - dodał Chiariello.

"Zieliński gra na poziomie Barcelony, Realu, Manchesteru City"

- Zieliński to najbardziej utalentowany piłkarz Napoli. Świetna technika i umiejętności sprawiają, że jest ważny dla drużyny Gattuso - nie ma wątpliwości Gianluca Gifuni z radia Marte. On także zgadza się ze słowami Pepe Reiny. - Piotr to piłkarz na poziomie Barcelony, Realu, Manchesteru City. Jednak nie pokazał jeszcze w pełni swoich możliwości. Powód jest związany z dojrzałością charakteru i osobowością. Nie zawsze gra z odpowiednim nastawieniem. Nie udało się jeszcze w pełni wydobyć jego umiejętności w czasie spotkań, a lata mijają - zauważa Gifuni.

Pięciokrotny zwycięzca Ligi Mistrzów zachwycony Lewandowskim! Pięciokrotny zwycięzca Ligi Mistrzów zachwycony Lewandowskim! "Najwyższy możliwy poziom"

Podobnie uważa Sabrina Ucello, dziennikarka Claro Sports, zajmująca się na co dzień Napoli: W Neapolu panuje opinia, że Zieliński nie jest w stanie pokazać pełni swojego talentu z powodu osobowości. On jest bardzo nieśmiały. Trudno zrobić karierę i przebić się, gdy ma się taki charakter. - Jeden mecz gra dobrze, drugi nie. Uważam, że Zieliński pozostaje wielkim talentem z możliwością dalszego rozwoju, ale musi pracować nad swoją osobowością - kontynuuje Gifuni.

Kadra? Pomyśl o Messim

Od czasu gry w Empoli, Piotra Zielińskiego śledzi Diego De Luca z radia Kiss Kiss Napoli. - To jeden z najbardziej utalentowanych pomocników Serie A i całej Europy. Dorastał także pod względem osobowości. Myślę, jak powiedział Reina, że Zieliński jest gotowy na grę dla drużyn z europejskiej czołówki, jak Barcelona i Real Madryt - przekonuje De Luca. Gdy słyszy, że w Polsce nie wszyscy kibice i dziennikarze uważają Zielińskiego za niezbędnego zawodnika w reprezentacji, odpowiada: W drużynie narodowej wielu piłkarzy nie wypada tak dobrze, jak w klubach. Trenują razem przez krótki czas, a trenerzy nie mają czasu na zbudowanie prawdziwej drużyny, najlepszego sposobu gry. Pomyśl tylko o Messim i Argentynie.

Gdzie na boisku powinien grać Zieliński?

W Polsce od dawna trwa dyskusja, na jakiej pozycji najlepiej sprawdza się Piotr Zieliński. Ofensywny pomocnik? Lewoskrzydłowy schodzący do środka? Typowy środkowy pomocnik, mający zadania ofensywne i defensywne? Możliwości jest wiele. A jak gra najlepiej w Napoli?

- Piotr w Napoli gra zarówno w trzyosobowej pomocy, jak i w dwuosobowej, a na bokach skrzydłowi. Najlepiej idzie mu na środku po lewej stronie w systemie 4-3-3. Może też zagrać za napastnikiem. Jest pomocnikiem, który potrzebuje ciągłości, aby być w najwyższej formie - twierdzi Petrazzuolo. - Moim zdaniem pozycją, na której odnajduje się najlepiej, jest lewa pomoc w trzyosobowej linii pomocy - wskazuje Chiariello.

W najbliższą niedzielę w meczu Ligi Narodów z Włochami Zieliński zagra najprawdopodobniej za plecami Roberta Lewandowskiego. Na tej pozycji ostatnio grał Mateusz Klich, ale jego występ z Włochami jest wykluczony z powodu nadmiaru kartek. Maurizio Pistocchi z SportMediaset uważa, że pomocnik Napoli poradzi sobie w tej roli. - Moim zdaniem to ofensywny pomocnik, idealny za plecami dwóch lub jednego napastnika - twierdzi. Podobnie uważa Gifuni: Rola ofensywnego pomocnika za napastnikiem idealnie odpowiada Zielińskiemu.

Szef angielskiej piłki zrezygnował po wielkim skandalu. Szef angielskiej piłki zrezygnował po wielkim skandalu. "Zaszkodziłem całemu futbolowi"

Czy po powrocie z reprezentacji Polak dalej będzie miał problem z regularną grą w Napoli? - Zieliński to zawodnik o niepodważalnej pozycji w zespole. Ten sezon jest dla niego trudny ze względu na koronawirusa, ale to nieważne. Zieliński jest i będzie podstawowym graczem Napoli - kończy Ucello.

Więcej o: