Reprezentacja Belgii po raz ostatni przegrała mecz w listopadzie 2018 roku, gdy uległa Szwajcarii na wyjeździe 2:5, przez co straciła awans do finałów Ligi Narodów. W 2019 roku aktualny lider rankingu FIFA wygrał wszystkie spotkania w eliminacjach Euro 2020 (dwukrotnie z Rosją, Cyprem, Kazachstanem, Szkocją i San Marino), strzelając 40 goli i tracąc tylko trzy. W tym roku ekipa Roberto Martineza wygrała w Lidze Narodów na wyjeździe z Danią 2:0 i u siebie z Islandią 2:0, a kilka dni temu zremisowała w sparingu z Wybrzeżem Kości Słoniowej 1:1.
Znakomita seria została jednak zakończona, bo rewanż za mecz o trzecie miejsce na mundialu 2018 wzięli Anglicy (wtedy Belgia wygrała 2:0, a w fazie grupowej również okazała się lepsza, wygrywając 1:0). W 16. minucie to goście objęli prowadzenie po golu Romelu Lukaku z rzutu karnego. Jeszcze przed przerwą - również z karnego - wyrównał Jordan Henderson, a zwycięskiego gola w 64. minucie strzelił Masoun Mount. Piłka po uderzeniu zawodnika Chelsea odbiła się od Toby'ego Alderweirelda, myląc tym samym Simona Mignoleta. Belgowie mieli okazje, by wyrównać stan spotkania, ale najlepszą szansę z 72. minucie zmarnował Yannick Carrasco.
Anglicy - którzy zajmują 4. miejsce w rankingu FIFA - tym samym zostali nowymi liderami swojej grupy na półmetku fazy grupowej Ligi Narodów. Mają siedem punktów i wyprzedzają Belgów o jeden punkt. W wieczornym meczu (początek o 20:45) zagrają Duńczycy (którzy mają jeden punkt po remisie z Anglią) z Islandią, która jest jeszcze bez punktów.
Przeczytaj też: