Lodeweges w odpowiedzi na pytanie jednego z holenderskich dziennikarzy najpierw zażartował, ale mrugnął okiem i dodał nazwiska dwóch, których faktycznie widziałby w swoim zespole. - To Piotr Zieliński i Robert Lewandowski, ale tego drugiego nie będzie w meczu z nami - stwierdził szkoleniowiec.
Dla Lodewegesa mecz z Polską będzie pierwszym w roli pierwszego trenera kadry po tym, jak dotychczasowy szkoleniowiec Ronald Koeman zdecydował się objąć FC Barcelonę i jego asystent zastąpił go w roli selekcjonera. - Ten zespół nie jest dla mnie niczym nowym, ale sytuacja trochę się zmieniła. Podchodzę do tego z takim podekscytowaniem, jak wcześniej robił to Ronald. Napisał do mnie niedawno, życzył powodzenia - mówił Lodeweges na konferencji prasowej cytowany przez telegraaf.nl.
- Poszarpana kartka w kratkę, na niej 10 imion: ten liścik do Virgila van Dijka stał się jednym z symboli odrodzenia holenderskiej piłki. Pomógł wyrwać remis z Niemcami, awansować do finałów Ligi Narodów, i jeszcze się sprzedał na szczytny cel za 35 tysięcy euro. Autorem był Dwight Lodeweges, wieczny asystent, który meczem Polski z Holandią debiutuje jako selekcjoner - tak o trenerze rywali Polaków w swoim tekście pisze Paweł Wilkowicz.
Mecz Holandii z Polską odbędzie się w piątek, 4 września na Johan Cruyff Arena w Amsterdamie. Początek spotkania zaplanowano na godz. 20:45.
Przeczytaj także: