28-letni Damian Kądzior jest piłkarzem Dinama Zagrzeb od 2018 roku, kiedy odszedł z Górnika Zabrze, który dostał ok. 400 tys. euro. Do tej pory w ekipie mistrzów Chorwacji rozegrał 77 spotkań, w których strzelił 21 goli i zaliczył 22 asysty, ale zdecydowanie najlepiej spisywał się w ostatnim sezonie - zdobył 13 bramek i zaliczył 11 asyst w 37 meczach we wszystkich rozgrywkach.
Tak dobre występy sprawiły, że 4-krotny reprezentant Polski wzbudził spore zainteresowanie silniejszych klubów. Jak informuje "Super Express" jego odejście jest właściciwie przesądzone i to nawet mimo tego, że obowiązuje go jeszcze trzyletni kontrakt, w którym nie ma klauzuli odstępnego. Dinamo chce za swoją gwiazdę 2-3 mln euro.
- W przyszłym sezonie Kądzior może zagrać w Turcji, Hiszpanii lub Szwajcarii. Od kilku tygodni na celowniku ma go słynne Fenerbahce Stambuł, które chce odzyskać chwałę i wrócić do walki o mistrzostwo Turcji. Z Polakiem kontaktowali się także przedstawiciele FC Basel, które również jest poważnym kandydatem w walce o względy piłkarza. Podobnie ma się sprawa w przypadku tajemniczego klubu z drugiej części tabeli La Liga, który już jakiś czas temu rozpoczął negocjacje z zawodnikiem - czytamy.
"Kądzior, Mislav Orsić i Amer Gojak są najbliżej wyjazdu z Zagrzebia. O Kądziora pyta wiele drużyn" - napisał niedawno chorwacki serwis 24sata, który podkreślił, że tegoroczne letnie okno transferowe może być jedną z ostatnich na zarobek Dinama na Kądziorze. Później skutecznie uniemożliwiać może to wiek piłkarza.