Nawałka dostał dwie oferty pracy. Jedną z kadry narodowej, drugą z Chin

Adam Nawałka zdradził, że miał dwie propozycje prowadzenia zagranicznych reprezentacji. - Była propozycja z Chin, ale nie doszło do finalizacji - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" były selekcjoner. Skomentował również nową umowę Jerzego Brzęczka: - To bardzo dobra decyzja!

31 marca minął rok, odkąd Adam Nawałka nie pracuje w piłce nożnej. W 2019 roku były selekcjoner reprezentacji Polski, po zaledwie 11 meczach odszedł z Lecha Poznań. Od tamtej pory nie podjął nowej pracy, choć teraz zdradził, że otrzymał kilka ciekawych propozycji.

Adam Nawałka dostał propozycje pracy od dwóch kadr narodowych

- Czy miałem propozycję z Chin? Rzeczywiście, były wstępne rozmowy, ale nie doszło do ich finalizacji. Tak jak w grudniu, kiedy otrzymałem propozycję poprowadzenia reprezentacji Cypru. Wtedy to ja nie zdecydowałem się na przyjęcie tej oferty - powiedział 62-latek w rozmowie z "Super Expressem".

Zobacz wideo Piłkarze za kadencji Brzęczka są "niekochani"? Krychowiak: "Po sukcesach są oczekiwania"

Adam Nawałka ocenił pracę Jerzego Brzęczka

W rozmowie z Piotrem Dobrowolskim Nawałka ocenił także pracę obecnego selekcjonera reprezentacji Polski, Jerzego Brzęczka. - Decyzja o przedłużeniu kontraktu z Brzęczkiem jest bardzo dobra! Wydaje mi się, że od dłuższego czasu nie podlegało dyskusji, że kontrakt zostanie przedłużony. I słowo ciałem się stało. Jurek osiągnął bardzo dobry wynik w eliminacjach i zasłużył na to, by poprowadzić Polskę na Euro. Widać, że Jurek ma pomysł na organizację gry, że drużyna czyni stały postęp - przyznał Nawałka.

- Po mistrzostwach świata w Rosji, w kadrze nastąpiła częściowa zmiana warty. Dołączyło kilku młodych zawodników, których zresztą i ja powoływałem na zgrupowania. Żeby wspomnieć o Sebastianie Szymańskim, który trenował z nami przed mundialem. Widać, że drużyna jest dobrze dobrana personalnie, coraz lepiej prezentuje się w grze ofensywnej. Jurek stara się wykorzystać potencjał zawodników. Co do gry obronnej, to zawsze można coś poprawić. Reprezentacja musi bronić całym zespołem, jak podczas Euro we Francji i wystrzegać się takich błędów, jakie popełniliśmy w Rosji.

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.