Mistrzowie Niemiec znów trenują. Pierwszy trening w ośrodku treningowym Bayernu Monachium na Sabener Strasse odbył się w poniedziałek, a Robert Lewandowski przyjechał na niego czerwonym kabrioletem Porsche 911 Speedster. Jego wartość to 1,3 mln złotych. Fakt ten skrytykował dziennikarz katowickiego "Sportu" Tomasz Mucha.
- Nowa fura "Lewego" to był prawie news dnia, omal nie zepchnął z portali kolejnych informacji o rosnącej liczbie ofiar pandemii na świecie, nie tylko w Polsce czy w Niemczech. A afiszować się dzisiaj czerwonym porsche wartym milion czegokolwiek jest zwyczajnie obrzydliwe - napisał Mucha w swoim felietonie.
Zdaniem dziennikarza na Lewandowskim, osobie tak rozpoznawalnej, ciąży większa odpowiedzialność w czasach pandemii koronawirusa. - Trudno pojąć, że dorosły człowiek, ojciec, biznesmen – choćby i piłkarz – może nie dostrzec, że w ciągu miesiąca świat stanął na głowie, a w nim miliony ludzi tracą podstawy swej egzystencji - twierdzi Mucha.
Lewandowski wraz z żoną Anną przekazali ostatnio milion euro na jednoimienne szpital zakaźne w Polsce. Zdaniem Muchy była to tylko akcja marketingowa. - Fakt darowizny na walkę z pandemią wygląda na dobrze przemyślaną strategię brand marketingową, a brawurowa eskapada czerwonym porsche zdaje się nieprzemyślanym, swawolnym wyskokiem wiecznego chłopca, któremu imponuje prymitywny szpan. Milion w kołach niestety znokautował milion w maseczkach - dodał dziennikarz "Sportu".
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .