Mateusz Morawiecki wziął sprawy w swoje ręce! Osobiście zajmie się murawą na Narodowym

- Jako minister sportu na pewno zajmę się sprawą murawy na Stadionie Narodowym. To bardzo ważna sprawa - przyznał Mateusz Morawiecki, premier RP i tymczasowym minister sportu, w programie "Gość Wydarzeń" w Polsacie News.

- To cud, że przez te wszystkie lata nikomu nic się nie stało. Nie wiem, chyba musi dojść do jakiegoś nieszczęścia, tragedii, żeby w końcu ktoś to zrozumiał i coś z tym zrobił - mówił o stanie murawy na PGE Narodowym Jerzy Brzęczek. Selekcjoner Polaków był wściekły. Podobnie jak jego piłkarze, którzy we wtorkowy wieczór ślizgali się po niej niemiłosiernie. Po meczu, kiedy do szatni przyszedł Mateusz Morawiecki, Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, poprosił go w imieniu kadry o interwencje. Teraz premier ogłosił, że osobiście zajmie się tą sprawą.

- Jako minister sportu na pewno zajmę się sprawą murawy na Stadionie Narodowym. To bardzo ważna sprawa. Nasza drużyna narodowa daje nam tyle radości i tyle dumy, że musimy zapewnić im, jak najlepsze warunki - ogłosił Mateusz Morawiecki w programie "Gość Wydarzeń" w Polsacie News.

Grzegorz Krychowiak szydzi z murawy [WIDEO]

Zobacz wideo

- Brakowało tylko grabek i łopatki - ironizował Grzegorz Krychowiak. A po chwili dodał całkowicie poważnie: - Z tym trzeba coś zrobić! Na wyjazdach gramy na dużo lepszych murawach. W tych eliminacjach wszędzie była lepsza trawa niż na Narodowym. Mamy taki piękny stadion, jeden z najpiękniejszych w Europie, i beznadziejną trawę. Każdy na nią narzeka - przyznał środowy pomocnik reprezentacji Polski.

Kadra Jerzego Brzęczka wygrała wtorkowy mecz ze Słowenią 3:2. Gole dla Polaków strzelali: Sebastian Szymański, Robert Lewandowski i Jacek Góralski. Dwie ostatnie bramki dla biało-czerwonych to popis geniuszu Lewandowskiego, który niemal nic nie robił sobie z fatalnego stanu murawy. - Wielki szacunek dla chłopaków, że potrafili konstruować takie akcje na takiej murawie. Patrzyłem na to z ławki rezerwowych i momentami nie dowierzałem. Źle było już na treningu, ale w trakcie meczu było jeszcze gorzej - ocenił Krystian Bielik.

Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

Aplikacja Football LIVEAplikacja Football LIVE Sport.pl

Więcej o:
Copyright © Agora SA