Strzela gola za golem, ale Brzęczek go nie powołuje. "Nie mogę zrobić wiele więcej. Czekam", mówi Kamil Wilczek

- Nie mogę zrobić wiele więcej, by zwrócić na siebie uwagę - powiedział Kamil Wilczek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Napastnik Broendby znajduje się w znakomitej formie, ale mimo to nie był powoływany ostatnio do reprezentacji Polski.

Kamil Wilczek od początku tego sezonu znajduje się w znakomitej formie. W 22 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił 17 goli, z czego aż 14 w 14 meczach ligi duńskiej, dzięki czemu jest jej najlepszym strzelcem (dołożył do tego również dwie asysty). Dzięki bramkom Polaka Broendby po 14 kolejkach zajmuje 3. miejsce w tabeli Superligi z 25 punktami na koncie, choć strata do czołowej dwójki jest wyraźna - druga FC Kopenhaga ma o sześć punktów więcej, za to prowadzące Midtjylland ma już 10 punktów przewagi.

Kamil Wilczek: Dlaczego nie miałbym dostać szansy w reprezentacji Polski?

W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Wilczek został zapytany o to, czy liczy jeszcze na powołanie do kadry. - Nie mogę zrobić wiele więcej, żeby zwrócić na siebie uwagę. Są powoływani piłkarze ze słabszych lig, na przykład ekstraklasy, więc dlaczego ja nie miałbym dostać szansy? Decyzja należy do selekcjonera. Szanuję to. Robię swoje i spokojnie czekam. Jeśli będę powołany, będę się cieszył. Jeśli nie, pełen spokój. - odpowiedział napastnik Broendby. Jak do tej pory rozegrał zaledwie trzy spotkania w reprezentacji Polski - ostatnie w listopadzie 2017 roku za kadencji Adama Nawałki (0:0 z Urugwajem). 

Jednocześnie wypowiedział się na temat swojej przyszłości - w 2021 roku wygasa jego kontrakt z Broendby. - Nie zastanawiam się nad tym zbyt głęboko. W piłce nie jesteś w stanie niczego wykluczyć. Wiele rzeczy dzieje się spontanicznie. Skupiam się na tym, co jest tu i teraz. Chcę dokończyć rok z Broendby, pobić rekord Ebbe Sanda, uzyskać z klubem jak najlepszy wynik w tabeli. Dalej zobaczymy. Nie wykluczam, że gdy pojawi się bardzo dobra oferta, to ją rozważę. Tyle że musi spełniać właśnie ten podstawowy warunek – być atrakcyjna. Inaczej nie ma sensu niczego zmieniać na siłę. W Danii czuję się bardzo dobrze. 

Jerzy Brzęczek powoła nowe twarze do kadry?

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.