Dobre informacje w sprawie zdrowia reprezentanta Polski. Rybus ma szybko wrócić do zdrowia

Jak dowiedział się Sport.pl Maciej Rybus przejdzie zabieg przepukliny dopiero w grudniu. To oznacza, że powinien dokończyć rundę jesienną z Lokomotiwem i może być brany pod uwagę na listopadowe zgrupowanie polskiej kadry. Interwencja lekarska nie będzie oznaczała długiej absencji.

Kiedy Lokomotiw Moskwa poleciał na mecz Ligi Mistrzów do Turynu (1:2) Maciej Rybus udał się do Niemiec. W Monachium konsultował się ze światowej klasy specjalistką od problemów z pachwinami i przepukliną. To pokłosie jego ostatnich, a tak naprawdę już rocznych problemów z pachwiną. Duży dyskomfort i kucie poczuł w czasie jesiennego meczu z Krasnodarem. Opuścił przez to pierwsze zgrupowania pod wodzą Jerzego Brzęczka, był też wyłączony w sumie na 14 meczów moskiewskiej drużyny. Odpoczynek sprawił, że wrócił do gry, ale by normalnie biegał po boisku potrzebne były środki wspomagające, czyli zastrzyki przeciwbólowe.

Zobacz wideo

-Są takie momenty, że gra nie sprawia mi przyjemności - przyznał podczas ostatniego zgrupowania kadry w rozmowie z Pawłem Wilkowiczem. Zaznaczał, że ból chwilami jest duży, a on musi uważać na to co i jak robi, że nie może grać na 100 procent. W starciu z Łotwą na placu gry spędził 80 minut. Z Macedonią przez zdrowie zagrać już nie mógł.

14 dni zamiast kilku miesięcy

Lekarze polskiej reprezentacji sugerowali Rybusowi położenie się na stole i operację. Najlepiej od razu. Takie rozwiązanie brał pod uwagę sam piłkarz. Trener Lokomotiwu Jurij Siomin mówił: Wolę grać z Rybusem sprawnym w 70 proc. niż bez niego, ale w Moskwie też liczono się z tym, że piłkarz może być wyłączny z gry na dwa miesiące.

Po wizycie w Monachium okazało się, że problemy Rybusa powinien rozwiązać prostszy zabieg przepukliny. Niemiecka specjalistka zapewniała, że po nim ból ma ustąpić, a zawodnik po kliku dniach będzie mógł biegać. Jeśli wszystko pójdzie dobrze do normalnych treningów powinien wrócić nawet po 14 dniach.

Rybus przywiózł wyniki konsultacji do Moskwy i wspólnie ze sztabem medycznym Loko ustalono, że warto spróbować. Rybus zabieg przepukliny ma przejść po 11 grudnia, czyli ostatnim tegorocznym meczu wicemistrza Rosji. Lokomotiw walczy w Lidze Mistrzów z Juventusem, Bayerem Leverkusen i Atletico Madryt. Plan minimum zakłada awans z trzeciego miejsca do Ligi Europy. Ostatni mecz ekipa Rybusa i Grzegorza Krychowiaka zagra w Hiszpanii. Liga zakończy pierwszą część sezonu tydzień wcześniej.

To oznacza, że Rybus obecnie powinien pomału wracać do gry (w ostatnim meczu ze Spartakiem siedział już na ławce rezerwowych. Może być też brany pod uwagę na ostatnie tegoroczne zgrupowanie reprezentacji Polski (zagramy z Izraelem i Słowenią), a za nieco monad miesiąc zajmie się już swoim zdrowiem.

Piłkarze Lokomotiwu w grudniu będą mieć wolne, do rundy wiosennej przygotowania rozpoczną w styczniu. Grę o ligowe punkty rozpoczną 1 marca. Czasu na operację, odpoczynek i powrót do treningu ma być dużo.

Więcej o: