Jakub Błaszczykowski zszedł z kontuzją. We wrześniu już nie zagra

Mecz Polski z Austrią był bardzo pechowy dla Jakuba Błaszczykowskiego. Skrzydłowy zagrał w nim 19 minut. Zszedł z urazem mięśnia przywodziciela. We wtorek przejdzie dokładne badania, ale wydaje się, że we wrześniu Wiśle Kraków nie pomoże.
Zobacz wideo

Na boisku pojawił się w 58. minucie. Dostał gromkie brawa, publiczność skandowała jego imię. Popisał się kilkoma dobrymi zagraniami i dośrodkowaniami, ale meczu nie dokończył. Po 19 minutach w towarzystwie sztabu medycznego schodził w kierunku ławki rezerwowych.

- Noga rozjechała mu się po jednej z akcji - usłyszeliśmy. Ze spuszczoną głową Błaszczykowski od razu udał się do szatni. Jak poinformował nas lekarz kadry zawodnik prawdopodobnie doznał naderwania mięśnia przywodziciela. Jak poważnego?

To okaże się po wtorkowych badaniach. Jacek Jaroszewski prognozuje, że uraz prawdopodobnie wyłączy go z gry na kilka tygodni. Zawodnik Wisły Kraków w Ekstraklasie we wrześniu raczej nie zagra. Przypomnijmy, że w wakacje Błaszczykowski dochodził do siebie po złamaniu kości śródstopia. Do gry w klubie wrócił w połowie sierpnia. To przez ten uraz pomocnik nie wziął udziału w czerwcowym zgrupowaniu kadry.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.