Polska wygrała pierwszy mecz el. Euro U-21. Ale była blisko wstydliwego remisu

Reprezentacja Polski U-21 wygrała z Łotwą 1:0 po golu Patryka Klimali, ale zagrała bardzo słabe spotkanie. Czesław Michniewicz wściekał się na swoich piłkarzy, a w ostatnich minutach swoich kolegów przed wstydliwym remisem uratował Kamil Grabara.
Zobacz wideo

Wielkiej gry i pięknych akcji nie było, ale reprezentacja Polski do lat 21 wygrała z Łotwą 1:0 i udanie otworzyła eliminacje do mistrzostw Europy U-21, które w 2021 roku zostaną rozegrane na Węgrzech i na Słowacji. Trzy punkty to jedyny pozytyw po meczu w Jełgawie, bo gra biało-czerwonych momentami była bardzo, bardzo słaba. Czesław Michniewicz wściekał się, reagował zmianami, ale obrazu gry nie zmienił.

Polacy dobrze weszli w mecz i szybko zepchnęli Łotyszy do defensywy. Stworzyli kilka sytuacji, ale byli nieskuteczni. Najpierw przestrzelił Jan Sobociński, a później Patryk Klimala. Gola Polacy strzelili w 27. minucie. Świetną akcję prawym skrzydłem przeprowadził Bartosz Bida, wbiegł w pole karne i zagrał piłkę do Pawła Tomczyka. Napastnik Lecha Poznań zdecydował się na strzał z pierwszej piłki, ale zrobił to źle. Na jego szczęście piłka trafiła pod nogi Klimali, a ten z kilku metrów wbił piłkę do bramki.

Polacy po golu grali słabo, nie potrafili przyspieszyć akcji i nie stwarzali groźnych sytuacji pod bramką Nilsa Purinsa. W grze biało-czerwonych brakowało precyzji i spokoju, co powodowało dużą liczbę niecelnych podań. Łotysze atakowali, mieli swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystali. Najpierw trafili w słupek, a osiem minut przed końcem meczu Kamil Grabara uratował Polaków przed wstydliwym remisem.

Trudniejsze mecze dopiero przed kadrą Michniewicza

Poprzednie eliminacje Polacy rozpoczęli od wyjazdowego zwycięstwa 3:0 z Gruzją. Teraz kadra Czesława Michniewicza zaczęła od skromnej wygranej z Łotwą 1:0. Gra biało-czerwonych momentami była bardzo, bardzo słaba, ale schody w tych eliminacjach zaczną się dopiero w październiku. Wtedy drużyna Michniewicza najpierw zagra na wyjeździe z Rosją (11 października, Jekaterynburg), a później z Serbią (15 października, Łódź). Wcześniej Polacy zagrają jeszcze z Estonią (10 września, Białystok).

Do Euro U-21 w 2021 roku (poszerzonego do 16 zespołów, z zapewnionym udziałem gospodarzy) bezpośrednio zakwalifikują się tylko zwycięzcy grup oraz jeden zespół z drugiego miejsca z najlepszym bilansem. Pozostałych osiem drużyn z drugich miejsc powalczy o awans w barażach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.