Reprezentacja Polski może awansować na Euro 2020 już we wrześniu! Co musi się stać?

Dwie wygrane w najbliższych mecze (ze Słowenią i Austrią) oraz korzystne rozstrzygnięcia w innych spotkaniach mogą sprawić, że już we wrześniu będziemy cieszyć się z awansu reprezentacji Polski na Euro 2020. To tylko teoria, ale pokazująca jaki komfort ma Jerzy Brzęczek przed zgrupowaniem kadry, które właśnie rozpoczęło się w Warszawie.
Zobacz wideo

Takiego komfortu nie miał w XXI wieku żaden z selekcjonerów. To niemal półmetek kwalifikacji do ważnej imprezy, a Polska po czterech meczach el. Euro 2020 do kolejnych spotkań będzie przystępować z kompletem punktów. Nawet ci selekcjonerzy, którzy w eliminacjach radzili sobie do tej pory najlepiej, zaliczali w pierwszych grach drobne potknięcia. Adam Nawałka w kwalifikacjach do Euro we Francji zremisował ze Szkocją, a Jerzy Engel bijąc się o mundial w Korei i Japonii zgubił punkty z Walią. Obie te kampanie i tak zakończyły się sukcesem. Na Euro w Austrii i Szwajcarii awansował też choćby Leo Beenhakker, który początek walki o punkty miał niemal połowę gorszy od Brzęczka (zdobył 7 pkt). Wydaje się zatem, że tylko kataklizm mógłby zatrzymać nas przed awansem na jubileuszowe Euro.

Selekcjonery reprezentacji PolskiSelekcjonery reprezentacji Polski Sport.pl

Reprezentacja Polski awansuje na Euro 2020 już we wrześniu?

W teorii istnieje możliwość, że Polska awansuje na Euro już 10 września. Potrzeba do tego wygranych w dwóch najbliższych meczach (ze Słowenią i Austrią) i odpowiednich rozstrzygnięć w innych spotkaniach. To przy założeniu, że Izrael nie zdobędzie więcej niż punkt (a dokładnie przegra z Macedonią i zremisuje ze Słowenią), a Macedonia nie ugra we wrześniu więcej niż 3 oczek. Choćby w takim układzie inne rozstrzygnięcia nie będą dla nas miały znaczenia, bo do końca eliminacji dwóch naszych dowolnych rywali nie będzie w stanie wyprzedzić Polaków i zdobyć w łącznej klasyfikacji więcej niż 18 pkt. Do Euro 2020 awansują właśnie dwie najlepsze drużyny z grupy. W przypadku równej liczby punktów będzie liczył się bilans bezpośrednich meczów, a potem m.in gole. W przypadku dwóch naszych wygranych z Austriakami już teraz będzie wiadomo, że ten rywal przy punktowej równości zawsze sklasyfikowany będzie niżej niż biało-czerwoni. Tabela przed wrześniowymi meczami wygląda tak.

El. Euro 2020. Reprezentacja Polski jest lideremEl. Euro 2020. Reprezentacja Polski jest liderem Sport.pl

Gwiazdy już w niedzielę

Kadrowicze przed meczami ze Słowenią i Austrią powinni być zatem w dobrych nastrojach. Duża część z powołanych ma dojechać na zgrupowanie do Warszawy do niedzielnego wieczoru. Wśród nich powinni być ci, co grali swoje spotkania w piątek lub sobotę (m.in. Wojciech Szczęsny, Piotr Zieliński, Łukasz Fabiański, Kuba Błaszczykowski i prawdopodobnie Robert Lewandowski). Na razie kadrowicze korzystają z wolnej niedzieli. Do godziny 15:00 w hotelu kadry zameldował się tylko Arkadiusz Reca. Kilku gracz, w tym m.in. ekipa z Sampdorii Genua (Karol Linetty i Bartosz Bereszyński) oraz Robert Gumny z Lecha czy Kamil Glik z Monaco dotrą na zgrupowanie dopiero w poniedziałek, bo ich drużyny grają mecze w niedzielny wieczór.
Brzęczek przed meczem ze Słowenią odbędzie z kadrowiczami 3 treningi w Warszawie i jeden w Ljubljanie. W poniedziałek i wtorek kadra potrenuje na boisku ZWAR Międzylesie, w środę przyjedzie na obiekt Polonii Warszawa. W czwartek poleci na Słowenię. Starcie z tym rywalem w piątek o 20:45.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.