Leo Messi ostro skomentował czerwoną kartkę i swój protest. "Nie musimy być częścią tej korupcji"

Leo Messi obejrzał czerwoną kartkę w meczu o trzecie miejsce na Copa America. Kara wydaje się być jednak mocno przesadzona, a Messi na znak protestu nie wyszedł odebrać medalu. - Nie wyszedłem na dekorację, bo nie musimy być częścią tej korupcji i braku szacunku - mówił Messi.

Leo Messi po obejrzeniu czerwonej kartki zdecydował się na protest i nie wyszedł na dekorację Argentyńczyków, którzy zdobyli brązowy medal na Copa America. - Nie wyszedłem na dekorację, bo nie musimy być częścią tej korupcji i braku szacunku. Brazylia mistrzem? Bez wątpliwości. Niestety, uważam że to zostało zorganizowane pod nią. Korupcja i tacy sędziowie niszczą futbol - powiedział Messi mediom po meczu.

Kuriozalna kartka dla Messiego

Była 37. minuta meczu o trzecie miejsce w Copa America, gdy Leo Messi przegrał pojedynek z Garym Medelem o piłkę. Po chwili obaj piłkarze starli się ze sobą, za co sędzia Mario Diaz de Vivar postanowił wyrzucić obu zawodników z boiska. Jego decyzja była trudna jednak do zrozumienia. Messi pewnie zasłużył na żółtą kartkę (sprowokował Medela lekkim pchnięciem, po tym jak przegrał z nim pojedynek o piłkę), Medel tym bardziej, po tym jak doskoczył do Messiego wymierzać sprawiedliwość. Ale dwie czerwone kartki to za surowa kara, przede wszystkim dla Argentyńczyka, który w tym starciu głównie się bronił. To dopiero druga czerwona kartka w karierze Messiego, druga w meczu kadry. Pierwszą dostał w debiucie w reprezentacji w meczu z Węgrami w 2005 roku.

Messi znowu uderzył w sędziowanie

Leo Messi również myśli, że sędzia powinien dać po żółtej kartce obu zawodnikom. Kolejny raz uderzył jednak w sędziowanie na turnieju. - Wystarczyłoby po żółtej kartce dla obu, ale widać to, co powiedziałem wcześniej (o fatalnym sędziowaniu w półfinale z Brazylią, i że Brazylia w jakiś sposób ustawia pod siebie turniej CONMEBOL- przyp. red), zostawiło ślad - powiedział cytowany przez Mundo Deportivo. 

W meczu o 3. miejsce piłkarskiego Copa America w 37. minucie sędzia usunął z boiska Leo Messiego i Gary'ego Medela, podejmując kuriozalną decyzję. Argentyna wygrała 2:1 po bramkach Sergio Aguero i Paulo Dybali. Jedyną bramkę dla Chile zdobył Arturo Vidal z rzutu karnego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.