Żona śmiertelnie chorego b. reprezentanta Holandii krytykuje Cristiano Ronaldo. "Dał przepoconą koszulkę"

- Raz spotkaliśmy się z Cristiano Ronaldo. I co z tego? Nie byłam zbytnio wstrząśnięta tym spotkaniem [...] Dał przepoconą koszulkę naszej córce - powiedziała żona Fernando Ricksena, śmiertelnie chorego byłego piłkarza Rangersów. Partnerka Holendra negatywnie wypowiedziała się także na temat Seppa Blattera.

Fernando Ricksen w 2013 roku ujawnił, że wykryto u niego ALS, czyli stwardnienie zanikowe boczne. To choroba o podłożu neurologicznym, prowadząca do całkowitego paraliżu ciała; jednocześnie umysł chorej osoby funkcjonuje normalnie. Jak do tej pory nie znaleziono lekarstwa, niektóre specyfiki mogą jedynie spowalniać postęp tej choroby. Holender rozegrał dwanaście spotkań w reprezentacji kraju w latach 2000-2003, grał w m.in. w takich klubach jak AZ Alkmaar, Rangers FC (klubu z Glasgow) czy Zenit Sankt-Petersburg. Najbardziej znany jest z występów w Rangers, gdzie grał aż przez sześć lat.

Zobacz wideo

"Ronaldo dał naszej córce przepoconą koszulkę"

W ostatnich latach pomoc i wsparcie Ricksenowi oferowało wielu piłkarzy i działaczy, m.in. Cristiano Ronaldo czy Sepp Blatter, były prezydent FIFA. Żona 42-letniego Holendra, zarówno o Ronaldo, jak i Blatterze, wypowiada się jednak dość negatywnie. - Raz spotkaliśmy się z Cristiano Ronaldo. I co z tego? Nie była wstrząśnięta tym spotkaniem, ale nasza córka, Bella, chciała zobaczyć człowieka, którego oglądała razem z tatą w telewizji. Fernando obiecał, że zaaranżuje spotkanie i dotrzymał słowa. Pojechaliśmy do Madrytu, by się z nim zobaczyć - przyznała Veronika Ricksen w rozmowie z rosyjskim kanałem telewizyjnym Match TV. - Ronaldo dał przepoconą koszulkę naszej córce, zdjął ją zaraz po meczu, dał Belli i poszedł.

- Ten stary człowiek z FIFA [Sepp Blatter - red.], nie pamiętam jego nawiska, obiecał nam zorganizowanie meczu charytatywnego, ale tak naprawdę nie zrobił nic - zakończyła rozgoryczona.

"Ostatnia noc" Ricksena

W piątek (28 czerwca) wieczorem Ricksen spotka się z kibicami, których zaprosił na swoją "ostatnią noc". - Cześć, 28 czerwca odbędzie się wyjątkowe spotkanie. Jest to dla mnie bardzo trudne, ale to będzie moja ostatnia noc. Przyjdź i spraw, by była niezapomniana. Mam nadzieję, że zobaczymy się wkrótce - powiedział były piłkarz za pomocą generatora mowy w filmie opublikowanym na Twitterze. 42-latek spotka się z kibicami podczas wydarzenia nazwanego "wieczór z Fernando Ricksenem", które będzie miało miejsce w jednym z hoteli w Glasgow.

Holenderski dziennikarz Vincent de Vries opublikował kolejne słowa Ricksena, w którym były piłkarz zapewnił, że "będzie walczył do końca", a spotkanie 28 czerwca będzie jego ostatnim publicznym występem. W 2016 roku Holender założył fundację swojego imienia, która zbiera pieniądze na walkę z ALS. Był gościem honorowym Cristiano Ronaldo podczas meczu Real Madryt - Legia Warszawa (5:1) w Lidze Mistrzów, który został rozegrany w październiku 2016 roku.

Więcej o: