ONZ porównała zarobki Messiego i piłkarek. Zestawienie szokujące, ale również zwodnicze

Z okazji trwającego mundialu kobiet w piłce nożnej Organizacja Narodów Zjednoczonych porównała zarobki najlepszych piłkarek i Lionela Messiego, najwięcej zarabiającego zawodnika na świecie.

W czerwcu rozpoczął się kobiecy mundial. To już ósmy raz, gdy FIFA organizuje ten turniej (dla porównania: mężczyźni mieli już 21 mistrzostw świata). FIFA stara się organizować imprezę z wielką pompą, a kibice licznie przychodzą na obiekty w Paryżu (48 tysięcy miejsc) czy Nicei (36 tysięcy).

Zobacz wideo

24 kobiece reprezentacje, które startują we Francji, zgarną od światowej federacji piłkarskiej łącznie 27 milionów euro, czyli o ponad 300 milionów mniej niż mężczyźni za turniej w Rosji. I choć od 2007 roku nagrody u pań wzrosły już pięciokrotnie, to w ostatnim czasie w mediach pojawiło się mnóstwo artykułów dotyczących dyskryminacji zarobkowej kobiet względem piłkarzy-mężczyzn. Głos zabrała nawet ONZ, która na Twitterze opublikował wymowną grafikę.

Widać na niej Messiego i jego roczne zarobki sięgające 84 milionów dolarów (około połowy tej sumy płaci mu Barcelona, a resztę sponsorzy i reklamodawcy). Okazuje się, że Messi zarabia prawie dwukrotnie tyle, ile wynosi łączne wynagrodzenie wszystkich zawodniczek w siedmiu najlepszych ligach na świecie, gdzie gra niemal dwa tysiące piłkarek.

Zestawienie na pierwszy rzut oka jest szokujące, ale nie uwzględnia podstawowego faktu. O wysokości zarobków zawodowych sportowców decydują przede wszystkim kibice. Piłka nożna mężczyzn jest o wiele bardziej popularna niż futbol kobiecy. Mistrzostwa świata w Rosji (2018) miały 23 razy więcej widzów przed telewizorami niż mundial kobiet w Kanadzie (2015). Jeśli chodzi o generowane przychody, różnica jest jeszcze większa.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.