Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Z Belgią 3:2, z Włochami 1:0 i prowadzenie w tabeli grupy A przed ostatnią kolejką. Do pełni szczęścia Polakom wystarczał remis z Hiszpanią. Ale podopieczni Czesława Michniewicza zostali brutalnie wybudzeni z pięknego snu.
Polska już przed początkiem meczu dała sygnał jak będzie grać, wystawiając w defensywie pięciu graczy. Orły zagnieździły się we własnym polu karnym - podsumowuje kataloński "Sport".
Taka taktyka nie zdała egzaminu. Gdyby nie Kamil Grabara, przegralibyśmy jeszcze dużo wyżej. Grę naszego bramkarza docenia "La Gazzetta dello Sport". Potwierdzają to noty wystawione Hiszpanom i Polakom przez największy sportowy dziennik w Italii.
Ocena Grabary, 6,5, to średnia nota przyznana Hiszpanom. U Polaków druga najwyższa ocena to "5". Grabara wpuścił pięć bramek, ale trudno uznać, że popełnił błędy. Na plus na pewno trzeba mu zapisać fakt, że obronił aż siedem strzałów rywali.