FIFA zmieniła przepisy w trakcie turnieju. Wystraszyła się czerwonych kartek

Bramkarki, które występują na mundialu kobiet Francji, nie będą karane żółtymi kartkami, kiedy ruszą się z linii przed rzutem karnym. IFAB na wniosek FIFA wprowadziła dyspensę, zmieniła ten przepis na czas turnieju.

We Francji właśnie dobiegła końca faza grupowa mundialu kobiet. Razem z nią zmienił się także pewien przepis. W piątek International Football Association Board (IFAB), czyli organizacja odpowiedzialna za zmianę i regulację przepisów w futbolu, wprowadziła bowiem na wniosek FIFA tymczasową dyspensę dotyczącą rzutów karnych.

Zobacz wideo

Konkretnie chodzi o zachowanie bramkarek, które nie będą już karane żółtymi kartkami, kiedy ruszą się z linii przed rzutem karnym. Nowy przepis dotyczy jednak tylko serii rzutów karnych na zakończenie meczu oraz - jak na razie - obowiązuje tylko na mistrzostwach świata kobiet.

FIFA uważa, że obecność VAR jest bardziej odstraszająca dla bramkarek niż żółta kartka. Bardziej obawia się jednak, że technologia może sprawiać, iż bramkarki będą wielokrotnie karane i wyrzucane z boiska. Co mogłoby doprowadzić do tego, że w bramce stawać musiałby zawodniczki z pola, bo przepisy nie pozwalają na przeprowadzenie zmiany w trakcie trwania serii rzutów karnych.

W sobotę rozpocznie się rywalizacja w fazie play-off. W 1/8 finału Norwegia zmierzy się z Australią, Anglia z Kamerunem, Francja z Brazylią, USA z Hiszpanią, Włochy z Chinami, Holandia z Japonią, Niemcy z Nigerią i Szwecja z Kanadą. Tytułu bronią piłkarki reprezentujące Stany Zjednoczone.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.