Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Krystian Bielik swoją karierę rozpoczął w Górniku Konin, skąd w wieku 14 lat trafił do zespołu juniorów Lecha Poznań. W 2014 roku, czyli dwa lata później, Legia zapłaciła za obrońcę 13 tysięcy euro. Pół roku później był on już zawodnikiem Arsenalu, który zapłacił za Bielika ponad 2 miliony euro. Do tej pory nie zdołał on jednak zadebiutować w Premier League. W seniorskiej drużynie rozegrał zaledwie dwa spotkania w pucharze EFL Cup. Bielik ostatni sezon spędził w Charltonie, z którym awansował do Championship. Nie wiadomo jednak, czy zostanie w nim na przyszły sezon, bo formalnie wciąż jest piłkarzem Arsenalu, z którym ma kontrakt ważny do 2020 roku.
- Powrót do Arsenalu U-21 nie ma sensu. Z trenerem Unaiem Emerym jeszcze się nie kontaktowałem. Wierzę natomiast, że ludzie z Arsenalu mnie oglądają i wiedzą, jakiego zawodnika mają w składzie. Jest całkiem spore zainteresowanie ze strony innych klubów. Trzeba na spokojnie usiąść z ludźmi z Arsenalu, porozmawiać o mojej przyszłości i dojść do porozumienia - stwierdził Bielik w rozmowie z TVP Sport.
Bielik jest jednym z najlepszych reprezentantów drużyny Czesława Michniewicza podczas Euro U-21. Po dwóch meczach grupowych Polska ma sześć punktów i jest liderem grupy A. W sobotę drużyna Michniewicza zmierzy się z reprezentacją Hiszpanii. Polacy wciąż nie są pewni awansu.