Blisko niespodzianki w meczu naszej grupy Euro u-21. Faworyci strzelili w końcówce

Hiszpanie i Belgowie przegrali swoje pierwsze mecze na mistrzostwach Europu u-21. Ci pierwsi z Włochami 1:3, a ci drudzy z Polakami 2:3. Druga porażka dla obu drużyn oznaczałaby najprawdopodobniej pożegnanie z turniejem. Biało-czerwoni trzymali zaś kciuki za remis w tym spotkaniu, bo przy wygranej z Włochami (gramy od 21:00), mielibyśmy już pewny awans do półfinału. 

Dominacja na boisku, a wynik remisowy

Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Hiszpanów, którzy dominowali od początku. Prowadzili już od 7. minuty, gdy po podaniu Carlosa Solera bramkę zdobył Dani Olmo. W kolejnych minutach Hiszpania tworzyła sobie kolejne okazje, ale nie potrafiła ich wykorzystać. Dwie dobre sytuacje miał Dani Ceballos, ale raz trafił w słupek, a raz obok bramki.

Zmarnowane okazje zemściły się na Hiszpanach w 24. minucie. Po rzucie rożnym Belgowie niespodziewanie strzelili gola. 1:1! Autorem trafienia był Sebastiaan Bornauw. Spory błąd popełnili wtedy hiszpańscy obrońcy wraz z ich bramkarzem, Antonio Siverą. Wynik do końca pierwszej połowy nie uległ zmianie.

W drugiej odsłonie gry przewaga Hiszpanów była jeszcze większa. Przy piłce byli przez prawie 70% czasu, oddawali kolejne groźne strzały. Świetnie bronił jednak bramkarz Belgów, Ortwin De Wolf. Aż w końcu skapitulował w 88. minucie po strzale Pablo Fornalsa. Hiszpanie długo czekali na tego gola, ale w pełni na niego zasłużyli. Wygrali z Belgią 2:1 i mają na koncie 3 punkty. W sobotę zagrają z Polakami, którzy od godziny 21:00 zmierzą się z Włochami.