Szymon Żurkowski zaskoczony nagrodą dla zawodnika meczu. "Może później coś dostanę"

- Co dostałem w ramach nagrody? No nic. Może później coś dostanę - uśmiechał się Szymon Żurkowski, który został wybrany zawodnikiem meczu Polska - Belgia.

Reprezentacja Polski do lat 21 znakomicie rozpoczęła młodzieżowe mistrzostwa Europy. Zespół Czesława Michniewicza pokonał 3:2 Belgię. Nasza reprezentacja przegrywała od 16. minuty po bramce Aarona Iseki Leye'a, jednak później gole strzelili Szymon Żurkowski, Krystian Bielik i Sebastian Szymański. W końcówce do siatki Kamila Grabary trafił jeszcze Dion Cools, jednak to nie miało wpływu na rezultat spotkania.

Zobacz wideo

- Spokojnie... To dopiero początek. Przede wszystkim nie mam zamiaru się zatrzymywać na tym meczu. Na tym turnieju zrobiliśmy dopiero pierwszy krok. Jeszcze trochę ich zostało przed nami. Każdy wie, na co nas stać. Każdy za każdego chce pracować i każdy chce z każdym współpracować. Dlatego tak to u nas funkcjonuje. Wykonaliśmy założenia przedmeczowe. Każdy bardzo dobrze pracował w defensywie, dzięki czemu udało nam się wygrać ten mecz - powiedział po meczu Żurkowski.

- Wiadomo, że jeśli się wygrywa, każdy chce jeszcze więcej. Będziemy chcieli to udźwignąć, ale w kontekście tego turnieju na pewno nie będziemy niczego obiecywać. Do każdego meczu będziemy podchodzić tak samo, z chęcią wygrania, zmotywowani.

- Byliśmy gotowi do grania w każdych warunkach, także w takim upale. Bardzo dobrze przepracowaliśmy okres przed mistrzostwami. Ale wiadomo, każdego w trakcie meczu może na chwilkę złapać tak zwana "dętka". To normalne w piłce nożnej. To jest jednak chwilowe, później zawsze jest drugie życie.

Żurkowski został wybrany przez UEFA zawodnikiem niedzielnego meczu. Po spotkaniu zawodnik był tą informacją... zaskoczony. - Co dostałem w ramach nagrody? No nic. Może później coś dostanę - zakończył z uśmiechem pomocnik. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.