Mecz finałowy rozpoczął się od bardzo zachowawczej gry przez oba zespoły. Nikt nie chciał otworzyć się i narazić na stratę bramki w finale. O pierwszych 45 minutach można było powiedzieć, że były to piłkarskie szachy, w których było dużo podań, przesuwania formacji, ale mało celnych strzałów.
W drugiej połowie zaatakowała Holandia, ale to Portugalia strzeliła gola. W 60. minucie kapitalnym zachowaniem popisał się Guedes, który poprowadził piłkę przed polem karnym i oddał znakomity strzał, który znalazł się w bramce Holendrów. W kolejnych minutach Holandia nie schodziła z polowy Portugalii, ale nie była w stanie nawet zagrozić bramce Patricio. Najlepszym piłkarzem tego spotkania był jednak Bernardo Silva. Piłkarz od początku był bardzo aktywny, a dodatkowo popisał się asystą przy bramce Guedesa, gdy wycofał do niego piłkę.
Portugalia wywalczyła udział w finale dzięki triumfowi nad Szwajcarią. Portugalczycy rozbili Helwetów 3:1, a 3 bramki zapisał na swoim koncie Cristiano Ronaldo. Z kolei Holendrzy pokonali po dogrywce reprezentację Anglii (trafienia Matthijsa de Ligta i Quincy'ego Promesa oraz gol samobójczy Kyle'a Walkera).