Kadra trenowała na Narodowym przy zamkniętym dachu. Operator nie może go otworzyć

Choć jest gorąco i duszno, to piłkarska reprezentacja Polski na Stadionie Narodowym trenowała przy zamkniętym dachu. PZPN przekazał, że operator obiektu nie może go otworzyć. Ten tłumaczy nam, że wszystko było wcześniej ze związkiem ustalone. Podczas meczu szklane ekrany mają być jednak zsunięte.

W niedzielę piłkarska reprezentacja Polski odbyła oficjalny trening na PGE Narodowym przed meczem z Izraelem. Choć w Warszawie tego dnia było 28 stopni, to dach obiektu pozostawał zamknięty. Przy boisku było ciepło i duszno. Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN zapytany o zadaszenie stwierdził:

Zobacz wideo

- Operator stadionu powiedział, że nie ma dziś możliwości jego otwarcia - oznajmił na konferencji prasowej. - Takie ustalenia podjęto już wcześniej z władzami PZPN - odpowiada Sport.pl Monika Borzdyńska, Dyrektor ds. Komunikacji, Promocji i Marketingu stadionu. - Nie zdecydowaliśmy się na jego otwarcie ze względów pielęgnacyjnych i technicznych - tłumaczy. Względy pielęgnacyjne to nic innego jak troska o trawę.

- Przy panujących upałach słońce mogłoby ją wypalić, moglibyśmy ją zwyczajnie zaparzyć - dodaje. Ta decyzja została podjęta nie tylko w porozumieniu z firmą, która kładzie murawę na obiekcie w stolicy (Trawnik Producent), lecz także w oparciu o zalecenia pracującego na stadionie greenkeepera. Jak się dowiedzieliśmy, dach największego sportowego obiektu w Polsce jest zsunięty już od tygodnia, czyli praktycznie od początku układania murawy. Na mecz ma być jednak otwarty. - Nastąpi to w poniedziałek o godzinie ósmej rano - zapewnia Borzdyńska.

Podczas konferencji prasowej pojawiły się też zapytania o stan murawy, która już niegdyś w opinii m.in. piłkarzy pozostawiała sporo do życzenia. - Zapewnienie odpowiedniej murawy leży po stronie operatora stadionu, z którym mamy umowę na jego wynajem. My możemy jedynie przekazać nasze uwagi podwykonawcy - mówił Kwiatkowski. Problem z położeniem murawy na Stadionie Narodowym zwykle dotyczył czasu. Przedstawiciel Trawnik Producent już kiedyś zaznaczał nam, że zwykle jest go mało.

Tym razem jednym z problemów, z którymi musiał zmierzyć się wykonawca murawy na obiekcie, były właśnie panujące w Polsce upały. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, rolki przewożono wieczorami. Zaczęto je układać od poniedziałku. Cała murawa była rozłożona już w czwartkowe popołudnie i od tego czasu trwa jej pielęgnacja. Polska zagra z Izraelem 10 czerwca o 20:45.

Więcej o: