Do Macedonii Północnej poleciała grupa ponad 2000 kibiców z Polski. Przed piątkowym meczem, w miejskim parku w Skopje, doszło do starć, w których polscy kibice starli się ze sobą. Spośród nich, aż 223 zostało zatrzymanych przez macedońską policję i oczekuje obecnie na wyrok sądu.
Jak informuje portal kanal5.mk.com, polskim kibicom grozi grzywna w wysokości maksymalnie 500 euro. Według lokalnych mediów, policja interweniowała nie tylko w parku, ale także w kawiarniach i na ulicach miasta.
Dzień przed meczem (w czwartek) miejscowa policja aresztowała czterech Polaków, którzy wszczęli burdę w jednej z restauracji na rynku. Z informacji Sport.pl wynika, że w zajściu brali udział kibice Śląska Wrocław, Wisły Kraków i ŁKS-u Łódź. I bili się między sobą. Do zadymy doszło w czwartek wieczorem w okolicach hotelu Marriott, gdzie zatrzymała się delegacja PZPN (reprezentacja Jerzego Brzęczka mieszkała 6 km dalej, w hotelu DoubleTree by Hilton). Zamieszki w okolicach hotelu to nie jedyny incydent. Zdemolowana została również promenada nad Jeziorem Ochrydzkim.
Reprezentacja Polski wygrała z Macedonią Północną 1:0 po golu Krzysztofa Piątka i prowadzi w tabeli grupy G z kompletem zwycięstw. Drużyna Jerzego Brzęczka zmierzy się w poniedziałek w Warszawie z Izraelem, będącym na 2. miejscu z 7 punktami.