W 89. minucie meczu Macedonia Północna - Polska Aleksandar Tajkowski oddał strzał, który Łukasz Fabiański pewnie obronił. Kilka sekund wcześniej gospodarze reklamowali zagranie piłki ręką przez Jana Bednarka, ale sędzia zignorował ich protesty. Jak pokazały powtórki, najprawdopodobniej pomylił się.
Na jednej z powtórek widać, jak piłka po strzale rywala odbiła się od ręki obrońcy Southamptonu. Obok Bednarka stał jednak Grzegorz Krychowiak, który zauważył błąd kolegi i momentalnie złapał się za krocze. W ten sposób pomocnik Lokomotiwu Moskwa chciał zasugerować sędziemu, że piłka po strzale przeciwnika obiła się od jego krocza, a nie od ręki Bednarka.
Krychowiak uzyskał zamierzony efekt. Arbiter nie przyznał rzutu karnego gospodarzom. Zadecydowała przytomność umysłu naszego pomocnika. - Wspaniała gra aktorska Krychowiaka - komentują internauci.