Macedonia - Polska. Niemoc w pierwszej połowie i zwycięstwo z przewagą ocen dostatecznych [OCENY]

Polska wygrała z Macedonią 1:0, ale rywal z Bałkanów postawił nam w Skopje trudne warunki. Za pierwszą połowę oceny byłyby złe, ale Polska gola nie straciła i szczęśliwie wbiła rywalowi gola.

Łukasz Fabiański: 4-. Już po kilku minutach gry niebezpiecznie wypuścił przed siebie piłkę po strzale Elmasa, bez konsekwencji. Mimo przewagi Macedonii w pierwszej połowie nie miał wiele pracy. Znakomicie wybronił groźne uderzenie w ostatnim kwadransie spotkania.  

Zobacz wideo

Tomasz Kędziora: 3. Mniej aktywny w grze do przodu, a prawa strona Polski w tym spotkaniu nie zachwycała. Zadania defensywne wypełniał bez większych zastrzeżeń, lub bez konsekwencji dla biało-czerwonych, choć na jego stronie Alioski stwarzał zagrożenie pod naszą bramką.

Kamil Glik: 4-.  Na początku meczu miał kilka ostrych wejść w rywala. Szybko dostał żółtą kartkę. Bardziej pewny i spokojny w drugiej połowie. Groźny podczas stałych fragmentów gry. W opinii niektórych to on musnął lecącą do bramki piłkę po strzale Piątka.

Jan Bednarek: 4-. Punkt za czujność po wypuszczeniu piłki z rąk przez Fabiańskiego. Wybił ją gasząc pożar pod polską bramką. Szybko dostał jednak żółtą kartkę, gdy na połowie rywala powstrzymał groźną kontrę rywala. Włączał się w ofensywę przy stałych fragmentach, ale nie miał okazji pod bramką gości.   

Bartosz Bereszyński 3+. Znów musiał grać na lewej stronie obrony, gdyż Brzęczek oszczędził Rybusa. Pomagał w akcjach Grosickiemu podłączając się do nich i skutecznie skupiał na sobie uwagę obrońców.  

Mateusz Klich: 3+. Współautor jednej z lepszych akcji Polski w drugiej połowie, gdy znakomicie wyłożył piłkę Grosickiemu. Im dłużej grał tym aktywniejszy był w ofensywie. W pierwszej połowie Polska nie miała  jednak opanowanego środka pola. Nasza gra do przodu była chaotyczna. W kontekście całego spotkania bardziej skupiał się na defensywie rozbijając akcje gospodarzy.

Grzegorz Krychowiak: 3. Posłał kilka długich mocno niecelnych piłek. Momentami grał nerwowo, ryzykował kartkę gdy faulowany przez rywala uderzał ręką w jego nogi. W pierwszej połowie Polska przegrała rywalizację o środek pola i nie potrafiła skutecznie przerzucić ciężaru gry do przodu.

Przemysław Frankowski: 3. Kilka strat w pierwszej połowie i fauli w pojedynkach z Alioskim czy Musliu. Na prawej stronie, na której grał, Macedończycy nie czuli zagrożenia. Zmieniony po 45 minutach na Piątka.

Piotr Zieliński: 3+. Na początku za mało aktywny przy wyprowadzaniu akcji. Wolno podłączał się do Polskich ataków.  Lewandowski często był z przodu sam z opcją podania jedynie do Grosickiego. Miał więcej miejsca i poczuł wiatr w żagle po przejściu Polski na ustawienie 4-4-2. Zabrakło jego strzałów z dystansu.   

Kamil Grosicki: 4. Starał się sporo biegać, ale w pierwszej połowie sporo bez piłki, bo koledzy raczej zatrzymywali grę i cofali piłkę. W pierwszej połowie gorzej niż zwykle egzekwowane były przez niego stałe fragmenty gry, ale to on przeprowadził w niej jedną z nielicznych  prób strzałów na bramkę rywala. Przeprowadził jedną dobrą solową akcję, po której jego niskie podanie w pole karne zostało zablokowane. W drugiej połowie zdecydowanie aktywniejszy, to on najczęściej strzelał na bramkę Macedonii. Po jego rzucie rożnym padł gol dla Polski. Został zdjęty w 70. minucie spotkania.

Robert Lewandowski: 3+. Często starał się sygnalizować sędziemu, że jest faulowany i podczas swoich akcji i podań do kolegów upadał na murawę, ale gwizdek sędziego przeważnie milczał. Polska miała w tym meczu mniej pożytku z Lewandowskiego niż Macedonia z Pandeva. W drugiej połowie rywale kilka razy zabrali mu piłkę przy próbach jej wyprowadzani i przytrzymania. Efektywniejszy był w ostatnim kwadransie. W końcu za faul na nim rywale stracili zawodnika. Od kapitana wymagamy jednak więcej.    

Krzysztof Piątek: 4. Przejście na dwójkę napastników i wprowadzenie Piątka ożywiło naszą grę. Snajper AC Milan już po 90 sekundach w zamieszaniu pod bramką rywala uderzył przewrotką, a piłka wpadła do bramki, prawdopodobnie nie dotknięta już przez żadnego naszego gracza. Gol szczęśliwy, ale zapewniający trzy punkty, kto wie czy to szczęście sprzyjałoby nam bez niego?

Maciej Rybus, Jacek Góralski - grali za krótko, by ich ocenić.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.