Polska wygrywa z Macedonią po fatalnym meczu. Król Piątek ratuje drużynę Jerzego Brzęczka

Polska pokonała Macedonię Północną 1:0 w trzecim meczu eliminacji. Zwycięstwo zawdzięczamy Piątkowi, który strzelił bramką minutę po wejściu na boisko! Gra Polski stała jednak na bardzo niskim poziomie.

Była46. minuta meczu, Krzysztof Piątek chwilę wcześniej wszedł na boisko i znowu zrobił to, czego oczekuje od niego cała Polska, a nawet cały świat. Alioski próbował wybić piłkę, ale ta dotarła do Piątka, który przewrotką wstrzelił ją w stronę bramki. Lewandowski chciał strzelić, ale nawet nie zmienił toru lotu piłki, a ta wturlała się do bramki, mimo próby strzału Kamila Glika. Ta bramka najlepiej podsumowuje to, jak wyglądała gra naszej reprezentacji w pierwszych 45 minutach.

Zobacz wideo

W pierwszej połowie dominował chaos. Macedonia nastawiła się na kontry i wychodziło jej to dobrze, ale brakowało dokładności strzałów. Najlepszym podsumowaniem tej części gry były dwie akcje Pandeva, który najpierw kapitalnie minął Bereszyńskiego, a potem Bednarka. Zrobił to na małej przestrzeni, wykorzystując zaledwie balans swojego ciała. Za drugim razem Bednarek nie wytrzymał i sfaulował doświadczonego Macedończyka, za co obejrzał żółtą kartkę. Wcześniej kartkę zobaczył także Kamil Glik.

Druga połowa lepsza i szczęśliwa 

W drugiej połowie gra Polski wyglądała zdecydowanie lepiej, bo Macedonia postawiła na bardziej ofensywny futbol chcąc odrobić straty. Dzięki temu na boisku zrobiło się więcej przestrzeni, co Polacy próbowali wykorzystać. Najlepsza akcja tego meczu miała miejsce w 62. minucie, gdy biało-czerwoni pograli na małej przestrzeni, a doskonałe podanie na 14 metr przed bramką dostał Grosicki. Skrzydłowy uderzył z pierwszej piłki, ale nie trafił. 

Grupa połowa była zdecydowanie lepsza w wykonaniu Polaków, którzy po prostu zaczęli grać w piłkę. W 75. minucie Macedonia stworzyła jednak kapitalną sytuację, po której jeszcze lepszą interwencją popisał się Łukasz Fabiański.

Macedonia próbowała cały czas, ale widać było, że po bramce Polski ich gra się zmieniła. Skończyła się dyscyplina taktyczna, a zespół postawił na indywidualne akcje. W 86. minucie Musilu nieprzepisowo zatrzymał Lewandowskiego i obejrzał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. 

Polska wygrywa mecz z Macedonią Północną, choć styl pozostawiał wiele do życzenia. Po trzech spotkaniach mamy komplet - dziewięciu punktów, co jest dla nas bardzo dobrą informacją. Polska jest liderem grupy. Izrael, z którym zagramy w poniedziałek ma siedem oczek. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.