W poniedziałek kadrowicze wrócili do treningów po jednym dniu wolnego. Przed południem na obiektach ZWAR-u Międzylesie pojawili się wszyscy oprócz Przemysława Frankowskiego. Pomocnik Chicago Fire dopiero w poniedziałek o 14 wylądował w Warszawie. - Kamil Glik nie trenuje jeszcze z pełnym obciążeniem, ale zaraz zacznie. Gorsza wiadomość jest taka, że w trakcie dzisiejszych zajęć urazu doznał Dawid Kownacki - zdradził selekcjoner na konferencji prasowej, która odbyła się godzinę po treningu. - Przy dośrodkowaniu nieczysto trafił w piłkę, prawdopodobnie to uraz mięśnia dwugłowego. Ale czekamy na wynik badań, po nich będzie wiadomo więcej - wytłumaczył później.
Kownacki został powołany przez Brzęczka na najbliższe dwa mecze kadry, ale jest też kapitanem reprezentacji do lat 21, która za dwa tygodnie zagra we Włoszech na mistrzostwach Europy. - Jestem w stałym kontakcie z Czesławem Michniewiczem. Myślę, że za dzień, dwa ustalimy, kiedy Robert Gumny, Sebastian Szymański, no i mam nadzieję, że Kownacki, pojadą na zgrupowanie do Grodziska - przyznał Brzęczek.
Reprezentacja Polski, po dwóch kolejkach eliminacji Euro 2020, z sześcioma punktami prowadzi w grupie G. O dwa mniej mają jej najbliżsi rywale: Macedonia i Izrael. W stolicy kadra będzie trenować do środy. W czwartek wyleci do Skopje, gdzie dzień później zagra z Macedonią. Po meczu od razu wróci do Warszawy, by przygotowywać się do poniedziałkowego meczu z Izraelem (oba mecze o 20.45).