Jacek Magiera długo szukał optymalnego ustawienia reprezentacji Polski U-20, ale wszystko wskazuje na to, że znalazł. W meczu z Włochami selekcjoner Polaków postawi na zawodników sprawdzonych, ale nie wyklucza kilku zmian i niespodzianek. - Budujemy ten zespół od początku turnieju i widzimy, że gramy coraz pewniej. Chcemy to wykorzystać. Zarys składu mam już w głowie, a znaki zapytania są na dwóch, trzech pozycjach - przyznał Magiera na oficjalnej konferencji przed meczem 1/8 finału.
O których pozycjach mówił selekcjoner? Wszystko wskazuje na to, że o pozycji ofensywnego pomocnika i lewoskrzydłowego. W meczu z Senegalem za placami napastnika zagrał Marcel Zylla, ale piłkarz rezerw Bayernu Monachium nie zachwycił. W niedzielę jego miejsce może zająć Mateusz Bogusz z Leeds, który nie sprawdził się w meczu z Kolumbią, ale być może dostanie od selekcjonera jeszcze jedną szansę. To oznaczałoby, że Polacy będą chcieli wzmocnić środek pola, którym mają zarządzać Bartosz Slisz z Zagłębia Lubin i Tomasz Makowski z Lechii Gdańsk.
Niepodważalną pozycję w kadrze Magiery mają: Radosław Majecki, Sebastian Walukiewicz, Jan Sobociński czy Jakub Bednarczyk. Ten ostatni miałby w meczu z Włochami zagrać na skrzydle. Wtedy na prawej defensywie zobaczylibyśmy Serafina Szotę, który z dobrej strony pokazał się w meczu z Senegalem. Ale co z lewym skrzydłem? W ostatnim meczu fazy grupowej grał na tej pozycji Michał Skóraś z Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Nie zawiódł, ale niewykluczone, że z Włochami na tej pozycji zagra Nicola Zalewski z AS Romy. 17-latek wyróżnił się w meczu z Tahiti i być może Jacek Magiera postawi na niego w meczu ze zdecydowanie silniejszym rywalem.
Selekcjoner Polaków ma przed meczem z Włochami duży komfort. Wszyscy piłkarze są zdrowi i gotowi do gry. - Możemy grać na wysokiej intensywności. Ostatnie wyniki, które konsultujemy z Instytutem Sportu, napawają nas optymizmem. Jesteśmy gotowi, by podjąć walkę w 1/8 finału mundialu. Wszyscy zawodnicy są w bardzo dobrej formie. Sprawdzamy wyniki przebiegniętych kilometrów, sprintów. Każdy zawodnik jest zregenerowany i nie ma gracza, który mógłby skarżyć się na jakieś urazy. To duży komfort dla trenera. Każdy piłkarz z pola może zagrać w podstawowym składzie. Rywalizacja jest bardzo duża i musimy szukać optymalnego ustawienia - zaznaczył Jacek Magiera.
Przewidywany skład reprezentacji Polski: Radosław Majecki - Serafin Szota, Sebastian Walukiewicz, Jan Sobociński, Adrian Stanilewicz - Jakub Bednarczyk, Tomasz Makowski, Mateusz Bogusz, Bartosz Slisz, Nicola Zalewski - Dominik Steczyk