Fatalny początek mistrzostw świata do lat 20. Polska przegrała z Kolumbią

Reprezentacja Polski przegrała z Kolumbią 0:2 w pierwszym meczu mistrzostw świata do lat 20, które odbywają się w naszym kraju.

Była 23. minuta meczu w Łodzi, kiedy bardzo złym, za lekkim, niedokładnym podaniem do Jana Sobocińskiego nie popisał się Sebastian Walukiewicz. Zagranie obrońcy Pogoni Szczecin wykorzystał Ivan Angulo, który przejął piłkę na linii naszego pola karnego i spokojnie pokonał Radosława Majeckiego.

W doliczonym czasie gry Kolumbijczycy przeprowadzili bardzo szybki kontratak. Prawą stroną popędził Johan Carbonero, którego uderzenie lewą nogą obronił Majecki. Przy dobitce Luisa Sandovala bramkarz Legii był jednak bezradny.

Zobacz wideo

Polska przegrała z Kolumbią 0:2 i fatalnie rozpoczęła mundial do lat 20, który w czwartek zaczął się w naszym kraju. Zespół Jacka Magiery rozczarował w każdym elemencie i zasłużenie przegrał z rywalem z Ameryki Południowej. Polacy grali bardzo nerwowo i niedokładnie, nie potrafili dłużej utrzymać się przy piłce.

Drużyna Magiery nie stworzyła żadnej dogodnej okazji do strzelenia gola, oddała raptem dwa celne strzały na bramkę Kolumbijczyków. W strzałach przegraliśmy ten mecz 3-16. To najlepiej pokazuje bezradność Polaków na inaugurację mundialu. Chociaż biało-czerwoni mieli gonić wynik, to po przerwie, długimi momentami mieli problemy z opuszczeniem własnej połowy.

Kolumbijczycy zagrażali nam zarówno w ataku pozycyjnym, jak i kontrataku, kiedy wykorzystywali odważniejsze fazy gry naszego zespołu. Różnica widoczna była też w wyszkoleniu technicznym poszczególnych piłkarzy. Kiedy nasi rywale z luzem wymieniali kolejne podania, my nie potrafiliśmy zagrać trzech-czterech dokładnych piłek.

Szansę na rehabilitację Polacy będą mieli już w niedzielę. Wtedy, również o godz. 20.30, zespół Magiery zagra z Tahiti.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.