Reprezentacja. Robert Lewandowski stracił miliony na aferze GetBack? Sztab Polaka komentuje

Coraz częściej w social mediach pojawiają się informacje, że Robert Lewandowski stracił sporo pieniędzy na inwestycji w GetBack. Sztab Polaka postanowił skomentować te doniesienia. Do sprawy odniósł się także sam piłkarz.

W lipcu dziennikarz portalu "Weszło", Krzysztof Stanowski, zasugerował na Twitterze, że dwóch członków reprezentacji Polski mogło paść ofiarami finansowej afery związanej z firmą GetBack

W social mediach i na forach od razu pojawiły się doniesienie, że jednym z nich miał być Robert Lewandowski, który według różnych doniesień miał stracić nawet 20 milionów złotych. 

Bundesliga. Paco Alcacer, nowy cesarz Dortmundu

Informacje te postanowił skomentować Tomasz Zawiślak, jeden z najbliższych współpracowników Roberta Lewandowskiego. - W przestrzeni publicznej jest sporo nieprawdziwych informacji. Ktoś wypuścił fake newsa, że Robert Lewandowski zainwestował w GetBack. Uprzejmie wyjaśniam, że Robert w żaden sposób nie zainwestował w GetBack: ani bezpośrednio, ani pośrednio. Ten temat go w ogóle nie dotyczy. Czas uciąć te spekulacje - mówi w rozmowie  z money.pl.

 - Ostatnio wyczytałem, że zainwestowałem miliony w jakimś funduszu i wszystko straciłem. Nie wiem, skąd ludzie biorą takie historie - dodawał Robert Lewandowski rozmowie ze SportowymiFaktami.

Nawałka i Iwan również stracili?

W polskich mediach pojawiały się również informacje, że na aferze Get Backu stracili także Adam Nawałka i Tomasz Iwan. Do nich także od dawna wydzwaniali dziennikarze próbujący zweryfikować te doniesienia. Tomasz Iwan w rozmowie ze Sport.pl zdecydowanie zaprzeczył jednak, że ucierpiał finansowo na inwestycjach w GetBack.

Skąd sie wzięła afera GetBack?

Przypomnijmy, że GetBack to spółka windykacyjna zajmująca się skupowaniem przeterminowanych długów i polubownych ugodach z dłużnikami. W ostatnich miesiącach problemy firmy wywołały jednak finansową aferę. Przedsiębiorstwo założone we Wrocławiu zaczęło mieć coraz większe problemy ze sprzedażą obligacji, z których finansowało skupowanie pakietów wierzytelności.

Szefowie GetBack, którzy zdecydowali się na pożyczenie ponad 2 mld zł, w 2018 roku przestali regulować swoje zobowiązania. Z opublikowanych w maju raportów wynikało, że w ubiegłym roku firma zanotowała stratę w wysokości 1,3 mld zł (!). To natomiast oznaczało, że przekroczyła ona wartość własnych kapitałów.
Więcej tutaj

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.