Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Reprezentacja Polski U-21 wciąż ma szanse na awans, ale los kadry Czesława Michniewicza rozstrzygnie się po wtorkowym meczu z Gruzją. Jeżeli Polacy wygrają, a Duńczycy stracą punkty z Wyspami Owczymi, to na młodzieżowe mistrzostwa Europy poleci zespół Michniewicza. Jeżeli Dania pokona reprezentację Wysp Owczych, zajmie pierwsze miejsce w grupie, a Polacy będą musieli nerwowo liczyć punkty, które mogą dać im miejsce w barażach. Zagrają w nich cztery najlepsze reprezentacje z drugich miejsc.
W piątek jedynego gola dla biało-czerwonych strzelił Dawid Kownacki. Napastnik Sampdorii perfekcyjnym strzałem z rzutu karnego pokonał Iversena i doprowadził do wyrównania. Trzy minuty wcześniej gola strzelili reprezentanci Danii. Billing zaskoczył Kamila Grabarę i Polacy mocno skomplikowali swoją sytuację.
- Zagramy w otwarte karty. Trzeba przy tym pamiętać, że piłka to taka gra, w której potrzebne jest szczęście - zapowiadał przed meczem Czesław Michniewicz w rozmowie z dziennikiem "Sport". Nie mylił się. Duńczycy doskonale znali mocne strony Polaków, a Polacy Duńczyków. Gospodarze prowadzili grę, a Polska czekała na kontrataki.
Kilka z nich wyglądało imponująco. Polacy stworzyli kilka groźnych szans pod duńską bramkę, ale nie potrafili ich wykorzystać. Najbliżej byli Michalak, Kownacki, Bochniewicz, czy Szymański. Pomocnik Legii Warszawa ruszył w pole karne w 86. minucie, zdecydował się na strzał, ale nie pokonał Daniela Iversena. Bramkarz reprezentacji Danii był jednym z najlepszych zawodników piątkowego meczu w Aalborgu.
Końcówka meczu należała do Polaków, ale zespół Czesława Michniewicza nie wykorzystał swoich szans. Awans na młodzieżowe mistrzostwa Europy wciąż jest możliwy, ale niewykorzystanych szans żal.
***
Zbigniew Boniek doradził Piątkowi
Genua chce 50 milionów euro za Piątka
Polska - Włochy. Transmisja TV, stream online. Gdzie obejrzeć?