Liga Narodów. Włochy - Polska. Robert Lewandowski głównym celem ataków. Giorgio Chiellini i Leonardo Bonucci zgotują mu piekło

- Sędziowie zauważyli, że Robert Lewandowski frustruje się na boisku - mówił Szymon Marciniak po starciach Atletico Madryt z Bayernem Monachium wiosną 2016 roku. Polski sędzia mówił o sytuacjach, w których Lewandowskiemu rywale uprzykrzają życie. Z tych na pewno skorzystają Giorgio Chiellini i Leonardo Bonucci. Niewykluczone, że użyją nawet czosnku. Mecz Włochy - Polska w Lidze Narodów w piątek o 20.45. Relacja na żywo w Sport.pl.

Sposób na Lewandowskiego

Atletico jako pierwsze wykorzystało tę słabość Lewandowskiego. Jose Maria Gimenez i Stefan Savić odpychali go, potrącali, szturchali, faulowali i prowokowali. Polak zaczynał dyskutować z sędziami zamiast skupiać się na grze. - Stefan Savić i Diego Godin zjedli Lewandowskiego. Przez 95 minut wykonał tylko cztery celne podania - zachwycała się "Marca" postawą obrońców Atletico w jednym z kolejnych starć obu drużyn.

Lewandowski nie zawsze radzi sobie z twardo grającymi rywalami. Tych jest coraz więcej i mają tylko jedno zadanie: zatrzymać go w jakikolwiek sposób. Nawet w wiosennych spotkaniach Ligi Mistrzów z Sevillą nie wyglądał najlepiej w starciach z Clementem Lengletem, Stevenem N'Zonzim czy Gabrielem Mercado. Ten ostatni uderzył go głową, przez co miał sporą opuchliznę pod lewym okiem. W dwumeczu oddał zaledwie cztery strzały, tylko jeden był celny. Za to faulowano go aż sześciokrotnie.

Chiellini i Bonucci, najlepszy duet?

Teraz naprzeciwko Lewandowskiego staną jeszcze bardziej renomowani zawodnicy. Giorgio Chiellini i Leonardo Bonucci wiedzą, jak poradzić sobie z jakimkolwiek rywalem. To jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy duet środkowych obrońców na świecie. Jeszcze do niedawna tworzyli najlepszą trójkę razem - ale Andrea Barzagli już nie gra w kadrze, a i w klubie występuje coraz rzadziej ze względu na swój wiek. Ma już 37 lat.

- Chiellini i Branislav Ivanović to przykłady piłkarzy, którzy ciągle cię prowokują. Są bardzo irytujący. Kiedyś z nimi walczyłem, teraz odchodzę od nich - opowiadał Luis Suarez. Chiellini zdenerwował go na tyle, że ugryzł go podczas spotkania Urugwaj - Włochy na MŚ 2014.

Za to Bonucci tak zaszedł za skórę Diego Coście, że reprezentant Hiszpanii dwukrotnie uderzył go w twarz. Najlepiej charakter Włocha oddaje jednak sytuacja z 2012 roku. Gdy wychodził z salonu Ferrari razem z żoną i synem, został napadnięty. Zamaskowany mężczyzna przyłożył mu do skroni broń i zażądał od niego zegarka. Co zrobił Bonucci? Wykorzystując chwilę nieuwagi bandyty uderzył go w twarz i przewrócił na ziemię. Napastnik zaczął uciekać na skuterze, a piłkarz starał się go jeszcze dogonić.

Czosnek i agresja

Ma jeszcze inne metody na powstrzymywanie napastników. Lubi przed meczem zjeść czosnek, by odstraszać rywali swoim oddechem. Chiellini preferuje inne, bardziej bezpośrednie metody. To on jest tym bardziej agresywnym. Kiedyś chwalił swoim kolegom Szymona Marciniaka, bo ten "nie gwiżdże małych fauli, daje powalczyć". Lewandowski już mierzył się z Bonuccim, gdy Bayern grał z Juventusem w Lidze Mistrzów (6:4 w dwumeczu po dogrywce) i w obu meczach Polak dostawał żółte kartki, co jest rzadkością. Chiellini był wtedy kontuzjowany, a rywale znaleźli sposób na Polaka dopiero dwa miesiące później. To wtedy Gimenez i Savić zgotowali Lewandowskiemu piekło, nie dając mu spokoju nawet na chwilę.

Wielkie powroty

Teraz włoski duet powraca - zarówno w klubie, jak i reprezentacji. Chiellini zagra w kadrze po raz pierwszy od listopada zeszłego roku. Po katastrofie w eliminacjach mistrzostw świata zakończył karierę reprezentacyjną, ale zmienił zdanie po namowach Roberto Manciniego. Dostał opaskę kapitańską. Za to Bonucci latem wrócił do Juventusu po roku spędzonym w Milanie. Teraz obaj chcą wygrać Ligę Mistrzów ze "Starą Damą" i pomóc w przywróceniu dawnego blasku reprezentacji Włoch. Początkiem nowej ery ma być zatrzymanie Roberta Lewandowskiego. Jeśli uda im się go powstrzymać, żaden rywal nie będzie już im straszny.

Włochy - Polska. Włoski dziennikarz: Najbardziej obawiamy się Piątka

Reprezentacja. Skład na Włochy made in Brzęczek. W Bolonii zagra debiutant, na murawie nie zabraknie Błaszczykowskiego

Roberto Mancini przed meczem Włochy - Polska: Macie silniejszą drużynę. Gwiazdy? Milik, Zieliński i Lewandowski

Kądzior: Wyjazd do Chorwacji to lepszy krok niż transfer do Lecha. Teraz czas, abym na dobre odpalił w kadrze

Copyright © Agora SA