W piątek 7 września w Bolonii reprezentacja Polski rozegra swój pierwszy mecz pod wodzą Jerzego Brzęczka. Biało-czerwoni z nowym trenerem na ławce, w ramach 1. kolejki fazy grupowej Ligi Narodów zmierzą się z Włochami. Włochami, którzy na ostatnim mundialu co prawda nie grali, ale i tak będą faworytami meczu. Świadczą o tym m.in. cele i słowa selekcjonera Azzurri, Roberto Manciniego. - Chcemy wygrać fazę grupową - mówi 53-latek.
Były szkoleniowiec m.in. Zenitu, Interu, czy Manchesteru City podkreśla jednak, że gra przeciwko Polsce do łatwych zadań należeć nie będzie. - To nie będzie łatwy mecz. Polacy mają za sobą przeciętny mundial, ale i tak są świetnym zespołem. Chcemy jednak zacząć dobrze, przeprowadzając intensywne zgrupowanie.
Dla Manciniego spotkanie z Polską będzie trzecim w roli selekcjonera reprezentacji Włoch. W dwóch wcześniejszych jego zespół zanotował porażkę (1:3 z Francją) i zwycięstwo (2:1 z Arabią Saudyjską).
***
>> Legenda Juventusu krytykuje Cristiano Ronaldo
>> Raport PZPN ośmieszył sztab Adama Nawałki. Kluczowe pytania bez odpowiedzi
>> Nawałka popełnił błąd i potem poszła lawina. Kluczowy załącznik pozostanie tajemnicą
>> "Panowie, no co jest!? Jeszcze nie padła żadna bramka". Pierwszy trening kadry Jerzego Brzęczka