"Kamil Glik przeszedł we Francji badania, które okazały się być nieostatecznymi. AS Monaco swoją diagnozę i decyzje odnośnie leczenia ogłosi w poniedziałek. Wtedy odbędzie się konsultacja wskazanego przez klub specjalisty, która pierwotnie była planowana na czwartek. Bez względu na powyższe stanowisko sztabu medycznego kadry pozostaje bez zmian." - możemy przeczytać na portalu "Łączy nas piłka".
Przypomnijmy, że Kamil Glik doznał kontuzji na poniedziałkowym treningu. Podczas gry w tzw. siatkonogę zdecydował się na uderzenie z przewrotki po którym upadł na murawę tak pechowo, że uszkodził więzozrost barkowo-obojczykowy. Glikowi jeszcze na miejscu pomocy udzielił doktor Jacek Jaroszewski.
Obrońca w ten sam dzień przeszedł badania w Przemyślu. Gdy okazało się, że istnieje teoretyczna szansa, aby Glik wrócił do zdrowia jeszcze przed meczem z Senegalem, podjęto decyzję o zorganizowaniu Polakowi lotu do Nicei. Tam w szpitalu Hospital L'archet reprezentacyjny obrońca przeszedł szczegółowe badania.
Oficjalna decyzja z Monaco odnośnie dalszego leczenia zostanie ogłoszona w poniedziałek. Stanowisko sztabu medycznego kadry pozostaje bez zmian.