Poznamy kadrę Polski na mundial. Relacja na żywo >>
Spośród czterech bramkarzy dwóch nie musiało martwić się o miejsce w mundialowej kadrze. O niepodważalnej pozycji Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego pomarzyć mogli Łukasz Skorupski i Bartosz Białkowski. Nie jest tajemnicą, że „Skorup”, były podopieczny Adama Nawałki z Górnika Zabrze, jest ulubieńcem selekcjonera. W ostatnim sezonie golkiper Romy rozegrał jednak tylko dwa mecze, a na dodatek od środy – przez uraz biodra, którego nabawił się na treningu – nie ćwiczył z zespołem. Według naszych informacji to właśnie pechowa kontuzja zdecydowała, że Skorupski nie zajdzie się w kadrze na mistrzostwa świata.
Po wizycie w szpitalu w Krakowie, gdzie bramkarz przeszedł badania, wydawało się, że do gry będzie gotowy w ciągu „dwóch, trzech dni”. Tak na konferencji prasowej zapowiedział dr Jacek Jaroszyński. Okazało się jednak, że choć uraz nie był poważny, to był na tyle bolesny iż uniemożliwiał piłkarzowi udział w zajęciach. Skorupski zagrał co prawda w wewnętrznym sparingu, ale w nocy z niedzieli na poniedziałek – po konsultacji ze sztabem medycznym – trener zdecydował, że jego stan nie jest wystarczająco dobry, aby zabrać go do Rosji.
Trzecim bramkarzem – obok Szczęsnego i Fabiańskiego – będzie więc Bartosz Białkowski. Dla 30-latka oznacza to spełnienie marzeń o ponownym wyjeździe na mistrzostwa świata. Golkiper Ipswich Town wystąpił na turnieju tej rangi już w 2007 roku (MŚ U-20, zagrał na nich ze Szczęsnym i Grzegorzem Krychowiakiem). Teraz razem całe trio poleci na wschód.
Ogłoszenie 23-osobowej kadry na mistrzostwa świata będzie miało miejsce w poniedziałek o godz. 14.