El. MŚ 2018. Bardzo dobry mecz i pewna wygrana Polski z Armenią!

Duży spokój i totalna dominacja - tak w skrócie można opisać występ reprezentacji Polski w Armenii. Drużyna Adama Nawałki rozgromiła rywali 6:1 i od mundialu dzieli ją już tylko jeden krok.

Zwycięstwo i przewaga Polaków w Erywaniu nie podlegały najmniejszej dyskusji od samego początku spotkania. Nawet gdy w 39. minucie, po zagraniu Henrikha Mkhitaryana z rzutu rożnego, gola strzelił Hovhannes Hambardzumyan, o wynik meczu mogliśmy być spokojni.

Mogliśmy, bo było to honorowe trafienie gospodarzy na 1:3. Wcześniej Polacy zdominowali rywala, strzelili trzy gole i kontrolowali przebieg gry. Już w 2. minucie akcję ofensywną naszej drużyny rozpoczął Jakub Błaszczykowski, z prawej strony płasko podawał Łukasz Piszczek, a bramkę na 1:0 zdobył Kamil Grosicki.

W 18. minucie było już 2:0. Tym razem gola strzelił Robert Lewandowski, który perfekcyjnie przymierzył z rzutu wolnego. Chwilę wcześniej przed polem karnym Armenii faulowany był Piotr Zieliński. Siedem minut później napastnik Bayernu Monachium trafił raz jeszcze. Po błędzie bramkarza gospodarzy arbiter podyktował rzut wolny pośredni dla Polaków. Po krótkim, szybkim rozegraniu, z pięciu metrów Lewandowski pomylić się nie mógł.

Po przerwie nasi zawodnicy imponowali wyrachowaniem i spokojem w rozegraniu. Ale potrafili też w odpowiednim momencie przyspieszyć. Tak było w 58. minucie, kiedy akcję ofensywną rozpoczął Wojciech Szczęsny, piłka spadła pod nogi Błaszczykowskiego, który bramkę zdobył uderzeniem z dystansu.

Sprytnie przyspieszyliśmy też w 64. minucie. A konkretniej przyspieszył Krzysztof Mączyński, po którego podaniu piętą piłkę pod nogą miał Grosicki. Zawodnik Hull City podał wzdłuż pola karnego, a akcję z bliska zamknął Lewandowski, który tym samym skompletował hat-trick. W 90. minucie rywali dobił jeszcze Rafał Wolski.

Polacy pokonali Armenię 6:1 i są krok od awansu na rosyjski mundial. W ostatnim meczu potrzebujemy remisu z Czarnogórą. Na razie przed ostatnim spotkaniem eliminacji, mamy 22 punkty - o trzy więcej od Danii i o sześć więcej od Czarnogóry.

Eliminacje do MŚ w 2018 roku zakończymy w niedzielę, kiedy na Stadionie Narodowym w Warszawie podejmiemy Czarnogórę. Początek spotkania o godz. 18.

Tomasz Hajto jak zwykle zniszczył system swoim komentarzem [MEMY]

To świetna wiadomość przed mecze z Czarnogórą. Uff, udało się!

Zwycięstwo z Czarnogórą w ostatnim meczu jest nam bardzo potrzebne [SCENARIUSZE]

Robert Lewandowski absolutnym rekordzistą reprezentacji Polski! Brawo!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.