Eliminacje MŚ 2018. Armenia-Polska jednak bez Macieja Rybusa? Kamil Grosicki przeziębiony. W środku pomocy Linetty, czy jednak Mączyński?

Z mięśniem Macieja Rybusa nie jest tak dobrze jak się wydawało i niewykluczone, że z Armenią zagra jednak Bartosz Bereszyński. W środę rano kadra leci do Erywania, przedostatni mecz eliminacji w czwartek o 18 polskiego czasu

Odlatują niedługo po ósmej rano. Na mecz z nieobliczalnym rywalem, który w tych eliminacjach jeszcze ani razu nie zagrał na remis i był w stanie zabrać trzy punkty Czarnogórze. To drugi finał eliminacji za kadencji Adama Nawałki, znów awans jest niby blisko, a jeszcze daleko, i znów, jak dwa lata temu ze Szkocją, trzeba pierwszy mecz grać na wyjeździe w czwartek, po bardzo krótkim zgrupowaniu. Przed odlotem do Armenii był czas na tylko jeden normalny trening.

Wtorkowe wieczorne zajęcia na stadionie Polonii Warszawa miały przede wszystkim dać odpowiedź, czy Maciej Rybus mimo niedawnego mikrourazu mięśnia dwugłowego będzie w stanie zagrać w Armenii. Rybus wrócił do podstawowego składu reprezentacji w ostatnim meczu z Kazachstanem, zastępując Artura Jędrzejczyka. Byłby pierwszym wyborem trenera na Armenię, ale jeszcze przed treningiem były wątpliwości, czy mięsień na pewno wytrzyma. A Adam Nawałka zwykle nie ryzykuje zdrowiem piłkarzy. Dlatego jest bardzo prawdopodobne, że trzeba będzie jednak sięgnąć po zastępcę. I nie tego najbardziej sprawdzonego w kadrze, Thiago Cionka, ale najpewniej po Bartosza Bereszyńskiego, który na lewej stronie obrony gra rzadko, ale jest teraz w dobrej formie i mógłby dać w ofensywie więcej niż Cionek.

Drugi znak zapytania w składzie dotyczy partnera dla Grzegorza Krychowiaka w środku pomocy. Czy zagrać ma Karol Linetty, któremu się bardzo nie udał mecz w Danii i stracił miejsce w składzie na Kazachstan, czy jednakKrzysztof Mączyński, mimo krytyki za słąbą grę w Legii i mimo drobnej kontuzji, przez którą opuścił dwa ostatnie ligowe mecze. W sztabie uważają, że akurat ta przerwa mogła na przemęczonego ostatnio Mączyńskiego podziałać dobrze. Ani on ani Linetty ostatnio nie przekonywali. Ale Mączyński to od dawna jeden z bardziej zaufanych piłkarzy Nawałki. 

We wtorek indywidualnie trenowali Robert Lewandowski i Michał Pazdan (trening regeneracyjny) oraz Kamil Grosicki, który jest od dwóch dni przeziębiony, ale do meczu ma się wyleczyć. A po wrześniowych  występach w kadrze ma sporo do udowodnienia.

Więcej o: