El. MŚ 2018. Duńskie media pełne respektu przed meczem z Polską. "Nie powinniście obawiać się tylko Lewandowskiego"

Polska zmierzy się w piątek w Kopenhadze z Danią w meczu eliminacyjnym do piłkarskich mistrzostw świata. Duńskie media obawiają się starcia z biało-czerwonymi, a eksperci przestrzegają zespół Age Hareide nie tylko przed Robertem Lewandowskim.

W październiku w Warszawie Duńczycy przegrali z Polakami 2:3, a Lewandowski zakończył spotkanie z hat-trikiem. Nie ulega wątpliwości, że napastnik Bayernu Monachium, który w eliminacjach do rosyjskiego mundialu strzelił już jedenaście goli, jest najgroźniejszą bronią w arsenale Adama Nawałki. Cała Dania doskonale zdaje sobie z tego sprawę, a lokalne media zastanawiają się, jak ich reprezentacja zamierza zatrzymać polskiego snajpera.

Dziennik „BT” wskazuje, że człowiekiem odpowiedzialnym za krycie Lewandowskiego będzie bezpośrednio Simon Kjaer, co Hareide potwierdził na przedmeczowej konferencji prasowej. Sam piłkarz podkreśla jednak, że do powstrzymania „dziewiątki” znad Wisły i uniknięcia powtórki z pierwszego meczu potrzebna będzie wzorcowa współpraca całej duńskiej defensywy.

Duńczyków przed koncentrowaniem się tylko na osobie Lewandowskiego przestrzega w rozmowie z „Horsens Folkeblad” były reprezentant Polski i bramkarz duńskich klubów Arkadiusz Onyszko. – Musicie zrozumieć, że Polska to nie tylko Lewandowski. Zieliński strzelił ostatnio gola w meczu Napoli, a jeśli Robert skupi na sobie uwagę obrońców, więcej miejsca będzie miał Milik – tłumaczy Onyszko.

Serwis avsien.dk przypomina natomiast, że po raz ostatni Duńczykom udało się pokonać Polaków 11 lat temu, kiedy w kadrze debiutował Niklas Bendtner. Napastnik został powołany na piątkowy mecz i ma szansę na swój pierwszy występ w drużynie narodowej od listopada 2015 roku. Media liczą na to, że Bendtner będzie talizmanem zespołu Hareide. Avisen.dk pociesza się również statystyką, z której wynika, że biało-czerwoni nie zdobyli bramki na Parken Stadium od 1977 roku.

Początek piątkowego spotkania o godz. 20.45. Relacja z meczu tradycyjnie w serwisie Sport.pl i aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Agora SA