MME 2017. Reprezentacja Polski poważnie osłabiona w meczu ze Słowacją. A wszystko przez... absurdalny przepis

Reprezentacja Polski do lat 21 przystąpi do swojego pierwszego meczu młodzieżowych mistrzostw Europy poważnie osłabiona. Marcin Dorna nie będzie mógł w trakcie spotkania ze Słowacją skorzystać bowiem z Dawida Kownackiego. A wszystko przez... absurdalny przepis UEFA.

Powodem nieobecności Kownackiego w meczu ze Słowacją będzie zawieszenie za kartki, które otrzymał jeszcze w 2016 roku. Chodzi o marcowe spotkanie 3. kolejki el. ME U-19 z Holandią (0:0). Sędzia Juan Martinez ukarał wówczas Kownackiego dwiema żółtymi kartkami, wlepiając drugie upomnienie Polakowi w doliczonym czasie gry za faul w bocznej strefie.

Absurd jest tym większy, że Kownacki nie mógł odcierpieć tej kary wcześniej. W kategorii U-19 przestał się mieścić po wspomnianym meczu z Holandią, który zakończył eliminacje. Nie odwiesiłby go też żaden występ w U-21, bo wedle regulaminu, zawodnik musi odcierpieć karę w meczu mistrzowskim kategorii wyżej. Ale nie towarzyskim. A tylko takie reprezentacja Dorny, jako gospodarz ME U-21, rozgrywała w ostatnich miesiącach.

W takiej sytuacji pewniakiem do gry jest Mariusz Stępiński. W ataku partnerował mu będzie najprawdopodobniej Jarosław Niezgoda. Mecz Polska - Słowacja w piątek o 20.45.

W kolejnych dwóch spotkaniach grupowych Dorna będzie mógł już skorzystać z Kownackiego. 19 czerwca Polska zagra ze Szwecją, a 22 czerwca z Anglią. Początek spotkań o 20.45.

***

Kiedyś Figo, Zidane, Totti. A teraz?

Już w piątek rozpocznie się Euro U21 w Polsce. W przeszłości na takich imprezach wypromowało się wielu późniejszych mistrzów, takich (m.in. Luis Figo, Zinedine Zidane czy Francesco Totti). Kto teraz ma szansę zostać gwiazdą turnieju. CZYTAJ WIĘCEJ >>

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.