Sebastian Staszewski: Jaki jest w tej chwili stan Krzysztofa Mączyńskiego?
Dr Jacek Jaroszewski: Krzysiek prosto z PGE Narodowego został zawieziony do szpitala Enel-Med Centrum, gdzie przeszedł szczegółowe badania. Te wykazały to, co podejrzewaliśmy, czyli wstrząśnienie mózgu. Na głowie jest też rana spowodowana uderzeniem kolanem. Na szczęście innych głębszych, czy poważniejszych urazów, nie ma.
Nie było więc szans, aby Mączyński kontynuował grę?
Żadnych. Sam zresztą to wiedział, szybko zszedł z boiska. Czuł, że coś jest nie tak. Ja też zauważyłem, że objawy są klasyczne dla wstrząśnienia mózgu. Wszystko więc przemawiało za tym, aby selekcjoner Nawałka zrobił zmianę. Przeciwwskazania były pełne.
Jak w tej chwili czuje się pomocnik Wisły?
Ogólnie dobrze. Jest poobijany, zmęczony, lekko zamroczony, natomiast na nic, poza bólem, narzekać nie może.
Czeka go przerwa?
Dwa tygodnie. Po tym czasie okresie wszystko będzie dobrze.